wieczorem przyszedłeś do mnie. rzuciłeś zwykle „cześć" udając się jak najszybciej za dom trzymając w ręku duża torbę. Kazałeś mi nie podglądać, wiec tak tez zrobiłam.
jakąś godzinę później wszedłeś do salonu w którym siedziałam i podałeś mi do reki laptopa,a na niego narzuciłeś koc. Wziąłeś mnie na ręce wychodząc do namiotu,którego przez prawie godzinę rozkładałeś.
Ułożyłeś mnie wygodnie na materacu i podałeś na kolana miskę chipsów.Oglądaliśmy różne bajki
i wszystko byłoby fajnie ,gdyby nie fakt,że ciagle
siedziałeś w telefonie. czułam,że jesteś tu obecny tylko ciałem... Chciałabym się dowiedzieć gdzie byłeś duchem.meg.🖤
~~~~~~~~~~~~~~
przepraszam,że jestem tu tak rzadko,ale nie mam czasu i weny na żadne imaginy...😓
nie miejcie mi tego za złe,ale jakiś dziadostw nie chce na siłe tez tu wrzucać.tu będę wstawiała co jakiś czas rozdziały,bo pomysł na tą książkę miałam już dawno i nawet mam do niej zakończenie,soooo...
ściskam Was mocno ❤️
D.
CZYTASZ
~mimo wszystko ja... nadal Cię kocham~ (ZAKOŃCZONE)
FanfictieWitam w pamiętniku Megan. Dziewczyny po wypadku, która opisuje w nim swój każdy dzień po powrocie do domu. |krótkie opowiadanie|