Kler

6 1 0
                                    

Ranek niedziela, od objawienia minoł tydzień.
-Ej ty -Zawołała kobieta z łóżka obok.
-Hmm?-spojrzał na nią.
-Chcesz jabułko ?-zapytała podając owoc.
-Nie, dzięki-nie miał ochoty na owoce, zostało mu 10 dni.
Zapadła cisza, nikt sie nie odezwał. Tą niczym nie zmączoną cisze przerwało pukanie.
-Prosze- odezwali się równi.
-Niech będzie pochwalony- wszedł ksiądz.
-Na wieki wieków- odrzekł Marek.
-Pomodlimy się ?- zapytał duchowny.
-Tak- odrzekł chłopak.
-To ja wam nie bede przeszkadzać, ide zapalić- powiedziała kobieta podnosząc się z łóżka.
-A czemu to niby?- zapytał z ciekawością ksiądz.
-Jestem ateistką- powiedziała wychodząc.

------------------------------------------------------

Wieczorem tego samego dnia Marek poczuł się gorzej, zabrali go do osobnej sali.

Asta mie rasplata pentru ca am aparat biseriza lui DumnezeuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz