•2•

332 30 4
                                    

Patrzyłem na bezwiedne ciało z poderżniętym gardłem.

- Rany są szarpane - Stwierdziłem Obracając bezwiedną głowę.

- Była duszona, ślady na krtani - Dodałem wstając.

- Paskudna sprawa - Zdjąłem rękawiczki i dołączyłem do mojego partnera.

- Nic nie mamy, wyczyścili mieszkanie do cna. Zero - Rzucił wściekły Chris.

- Znajdziemy coś - Wziąłem głęboki oddech.

To nie pierwsza sprawa w której brakuje śladów. Dobrze wiemy, że Amiko nie była wygodna dla JJ, więc ją zlikwidował.

- Każdy kto ma powiązanie z tą sprawą powinien dostać ochronę. Zaczyna robić się niebezpieczne - Rzuciłem przez ramię wychodząc z miejsca zbrodni.

- Zastać zabitym we własnym domu - Mruknął Chrisu.

- Bój się, Ciebie też to czeka - Uśmiechnąłem się szyderczo i odpaliłem wóz.

Yuuri

Zamachnąłem się i przywaliłem pekińczykowi w policzek.

- Zwariowałeś!?- Krzyknąłem odpychając go z całej siły.

- Yuuri... Ja...

- Zamknij się! Nie chcę tego słuchać...

Trzasnąłem drzwiami i zamknąłem je na klucz zostawiając go samego.

Oparłem się o drewnianą powierzchnię, dotknąłem warg.

" O mój Boże... Ten pocałunek mi się podobał!?"

Szczęśliwego Nowego Roku Robaczki 😘

A Small Latte Please|Victuuri|Yaoi Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz