Patrzyłem na bezwiedne ciało z poderżniętym gardłem.
- Rany są szarpane - Stwierdziłem Obracając bezwiedną głowę.
- Była duszona, ślady na krtani - Dodałem wstając.
- Paskudna sprawa - Zdjąłem rękawiczki i dołączyłem do mojego partnera.
- Nic nie mamy, wyczyścili mieszkanie do cna. Zero - Rzucił wściekły Chris.
- Znajdziemy coś - Wziąłem głęboki oddech.
To nie pierwsza sprawa w której brakuje śladów. Dobrze wiemy, że Amiko nie była wygodna dla JJ, więc ją zlikwidował.
- Każdy kto ma powiązanie z tą sprawą powinien dostać ochronę. Zaczyna robić się niebezpieczne - Rzuciłem przez ramię wychodząc z miejsca zbrodni.
- Zastać zabitym we własnym domu - Mruknął Chrisu.
- Bój się, Ciebie też to czeka - Uśmiechnąłem się szyderczo i odpaliłem wóz.
Yuuri
Zamachnąłem się i przywaliłem pekińczykowi w policzek.
- Zwariowałeś!?- Krzyknąłem odpychając go z całej siły.
- Yuuri... Ja...
- Zamknij się! Nie chcę tego słuchać...
Trzasnąłem drzwiami i zamknąłem je na klucz zostawiając go samego.
Oparłem się o drewnianą powierzchnię, dotknąłem warg.
" O mój Boże... Ten pocałunek mi się podobał!?"
Szczęśliwego Nowego Roku Robaczki 😘

CZYTASZ
A Small Latte Please|Victuuri|Yaoi
FanfictionPolicja, narkotyki oraz morderstwa. To nowa rzeczywistość do, której wkracza dwudziesto letni Yuuri Katsuki.