Podziękowania

659 40 18
                                    

witam was wszystkich serdecznie, moi czytelnicy!

z miejsca chciałabym was wszystkich przeprosić. prawdopodobnie domyślacie się, że to już koniec.

pamiętam, iż kilka osób zapewniłam w komentarzach o pojawieniu się kolejnych rozdziałów, ale działanie to było niezwykle pochopne. wyjaśnię wam tę sytuację z grubsza.

książka ta początkowo miała mieć trzy rozdziały. później rozłożyłam to jednak na pięć, koniec końców pisząc siedem.

myślałam, że uda mi się stworzyć jeszcze jakieś ze dwa, co oczywiście mi nie wyszło, więc uznałam ten moment za odpowiedni na koniec. pomyśleć, że zastanawiałam się czy nie zabić Gilberta na koniec;)

lubię tę historię. nie jest doskonała, ale jest moja. nie oszukujmy się, nie jest to dobre opowiadanie, ale mam nadzieję, że niektórych wciągnęło mimo wielu wątków wprowadzonych kompletnie randomowo. mogę uznać, że jest to pierwsze fanfiction niebędące shotem na moim profilu. nigdy nie myślałam, że na tym miejscu stanie pruspol, bo mam mnóstwo shipów, które wolę bardziej, chociażby lietpol, swissaus czy nie wiem, belaukr xD

(jestem totalnym bezguściem, więc nie bijcie)

nie jestem już w fandomie hetalii, podejrzewam, iż to głównie sprawka hejtu i tego jak toksyczny on jest. z tego względu, jak i również przez szkołę, rozdziały pojawiały się raz na dwa miesiące jeśli dobrze by poszło. pomysł powstał w maju poprzedniego roku, toteż można to uznać za rocznicę czy coś.

planowałam was zapytać czy chcecie dodatki z lietbelą, ale wrzuciłam je w ostatnim rozdziale, więc nie ma opcji, że cokolwiek się tutaj pojawi.

mimo to, zachęcam do przeczytania moich pozostałych książek, jest jeszcze pięć z hetalii i może komuś się spodobają, nie wiem.

na koniec, naprawdę dziękuję wszystkim za gwiazdki i miłe komentarze. to naprawdę poprawia mi dzień i motywuje do dalszej pracy nad sobą i swoim pisaniem. na chwilę obecną książka ta ma 3,36 tys. wyświetleń, 434 gwiazdki i 305 komentarzy. części w momencie gdy to pisałam było tylko sześć, wiec myślę, że to strasznie dużo jak na taką liczbę.

na szczególne wspomnienie zasługuje także -akwarele, która wytrwale sprawdzała wszystkie rozdziały i zamieniała myślniki na pauzy. naprawdę dziękuję.

do zobaczenia, kochani. mam nadzieję, że się jeszcze gdzieś spotkamy.

Mineczka

❝Żyj teraźniejszością❞ → Prusy x PolskaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz