cz.1

5.6K 127 54
                                    

Zadzwonił dzwonek na ostatnią lekcję tego dnia, którą był wf. Razem z dziewczynami z mojej klasy szybkim krokiem skierowałyśmy się do sali gimnastycznej. Bardzo kochałam swoją klasę, pomimo różnic byliśmy bardzo zgraną klasą.

- Mam dla was niespodziankę - powiedziała pani Jeżyk ( nazywamy ją tak bo ma coś na kształt dredów) Wszyscy byliśmy nieco, co ja mówię bardzo zaskoczeni, bo niespodzianki to rzadkość na tym przedmiocie - A więc z racji tego, że dziś sympatyczna pogoda, postanowiłam zrobić wam sprawdzian. - I tu cały czar prysł. Tia.. niespodzianka chyba istna katorga. Takie minusy należenia do klasy koszykarskiej - Dziś pobiegniecie na 800m. Bardzo się ciesze, że wy się cieszycie. - Właśnie w tym momencie cała grupa dziewczyn mordowała Jeżyk wzrokiem.


Ustawiłam się na linii startu, gdy podeszła do mnie moja przyjaciółka, która dziś nie ćwiczy.

- Wiem, że nie chce ci się dziś biec- Powiedziała Jennie, a ja skinęłam głową na znak przyznania jej racji. - Ale jeśli będziesz pierwsza, - zaczęła szukać czegoś w torbie, a ja patrzyłam na nią z zdezorientowaniem, lecz po chwili na mojej twarzy zagościł wielki uśmiech. - dostaniesz te żelki, jeśli wygrasz, jak nie wylądują - wskazała palcem na rzekę- o tak właśnie tam i będą stanowiły pokarm dla ptaków. Zrozumiałaś?!- spojrzała na mnie oczekując odpowiedzi, a ja jedynie przytaknęłam. A Ji you miała nam dać znać kiedy mamy wystartować, natomiast Jeżyk i Jennie poszły na metę, a ja w głowie miałam tylko żelki.

- trzy, dwa, jeden

Wystartowałyśmy, zaczęłam biec jak opętana, przed zakrętem zwolniłam, ale gdy zobaczyłam Jennie trzymającą żelki od razu przyspieszyłam. Dobiegłam do mety jako pierwsza i rzuciłam się na przyjaciółkę.  STOP!!! Na żelki! Podbiegła do nas reszta, dziewczyn które ledwo co oddychały

- Jak ty oddychasz? - spytała Rose

-Przyjrzyj się- powiedziałam - moja klatka unosi się i opada - wybuchnęłyśmy śmiechem

- Haha bardzo śmieszne - powiedziała z sarkazmem Rose

- No dziewczynki myślałam, że pójdzie wam gorzej- Serio? Dziewczynki- Jednej z was poszło lepiej niż przepuszczałam- zatrzymała swój wzrok na mnie - Dostajesz 6 z tego sprawdzianu

SZACH MAT BICHES!!! - Macie chwile dla ciebie. Przybiłam piątkę z dziewczynami...

Jutro pojawi się drugi rozdział, w którym pojawi się nasz Park

You are mine sweetgirl - Park Jimin 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz