Jesienne noce [8]

Czwarta

Popełniłam błąd

nie sprawia mi  przyjemności

ranienie ludzi

jednak czasem jest to nie do uniknięcia

bo jeden nieprawidłowy krok

zapewni wam miejsce

w tym dole psychicznym

Historia lubi się powtarzać

ale jeszcze bardziej 

lubi przechodzić z osobę na osobę

A teraz ja

błąkam się jesienną nocą 

smakując to

do czego dążyłam

[samotność]

Uciekajcie od ludzi tajemniczych

nie dowiecie się bowiem

co mają w głowie

Pozwoliłam ci pokochać

sama będąc kawałkami

i wiedząc, że nie będziesz w stanie

ich z powrotem ułożyć

Liście zamierają i opadają

niczym szanse, że kiedyś mi to wybaczysz

Teraz uciekam

Nie mam odwagi i godności

by się przyznać

by wytłumaczyć

by przeprosić

by wypowiedzieć do Ciebie jakieś słowo

[wyrzuty sumienia]

Mam tylko nadzieję, że los

wynagrodzi Cię kiedyś za to, 

co musisz przechodzić teraz

przeze mnie

Nieobecność nie zdoła dobić Cię tak

jak sama prawda

która będzie mnie zawsze trzymała najniżej

Będzie trzymała tam, gdzie jest miejsce dla takich osób

jaką jestem ja

Ignorancja, obojętność, odrzucenie

nie daje mi satysfakcji

Moje działania rysują ból 

także we mnie

Nie mogę powiedzieć, że chłód

całkowicie zamieszkał we mnie

bo miałam w sobie skrawek uczucia

nadziei 

oraz chęci

jednak poznałam Cię

stałam się obserwatorem

i widzę, że twoje serce nie jest gotowe

na miłość

Jednak ty tego nie widzisz

nie chcesz zrozumieć

nie przyjmujesz rezygnacji

i nie chcesz nikogo innego

i tutaj się kończy 

moja rola

Jednak ciche godziny, nie pozwalają

przestać myśleć

[żyję]

Lecz także tęsknota

może kryć w sobie

jedynie przyzwyczajenia 

i strach przed samotnością

ale ty się nie dowiesz

Rozum zwyciężył walkę  z sercem

Dlatego zaczęłam się gubić i wycofywać

czego i tak nie potrafiłam

zrobić do końca

Teraz nawet nie wiem

nie znam odpowiedzi

nie potrafię wytłumaczyć

tym bardziej rozwiązać

ale nie chcę też już ryzykować

a brak zdecydowania

czuję jako

"nie"

Dzień w którym postanowiłam odejść

okaże się dla Ciebie wybawieniem

to będzie ostatni dzień

w którym Cię zraniłam

[DZIŚ]