rozdział 9 ─ magiczne więzienia

131 5 0
                                    

MAGICZNE WIĘZIENIA

W Świecie Magii istnieją dwa wiezienia dla czarodziejów. Jednym z nich jest Nurmengard, położony gdzieś na małym wzgórzu w Rosji. Nad jego wejściem widnieje napis "Dla większego dobra".

Za czasów kiedy powstał pierwszy magiczny sąd Wizengamot nie było miejsca, gdzie można było zamknąć skazanych. Ministerstwo potrzebowało więzienia, ale i zarazem strażników. Wiadomo, że żaden człowiek o zdrowym umyśle nie chciałby pilnować osób, które jednym ruchem różdżki zabijały, torturowały, bądź kontrolowały umysł czarodzieja. Potrzeba było kogoś, kto byłby odporny na wszelkie zaklęcia. I tak oto minister Rufus Sarder powołał dementorów. Były to duchy, które miały być odporne na wszelkie zaklęcia i w razie potrzeby potrafiące opanować agresywnego więźnia.

Azkaban zaczęto budować w 1498 roku, co jest potwierdzone przez źródła pisane, które do dziś spoczywają na czwartym Pietrze w budynku Ministerstwa w Urzędzie Prawa Czarodziejów. Pojawił sie na szczęście człowiek, który budował takie budynki jak Hogwartu, Szpital Świętego Muna czy Bank Gringotta. Niejaki Joseph Gariette - słynny architekt wśród czarodziei. Znalazł luki w projekcie i zmienił go na lepsze. Budowa więzienia potrwała trzy lata ze wszystkimi szczegółami.
Pierwszym człowiekiem skazanym na pobyt w Azkabanie na 10 lat był Seamus Notherson. Ukradł on bowiem dwadzieścia sztabek złota ze skrytki numer 982 z banku Gringotta. Wziął zakładnika (jednego z pracowników) i torturował go zaklęciem Cruciatus. Za takie cos powinien zostać skazany na klątwę Avada Kedavra, ale Wizengamot złagodził wyrok, bo okazało sie, ze mężczyzna był kontrolowany przez klątwę Imperio.

DZIEJE MAGII [ ✓ ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz