W Nocy Boli, w nocy koi
w dzień Burzy, w dzień trwa.
W jedną stronę piecze Los,
by móc w krąg zbierać moc.
W kręgu rozdartej szachownicy,
w miętolonej czarnej granicy.
W ubogich każe się strach,
aby w końcu stoczyć głaz.
W lubieżnej loży łgarstwa,
w otwartej pościeli prawd.
W straconej cnocie barw,
o niezmierzonej tnącej skali.
W trzewi pokornej pająknicy,
w udanej przez siebie każe.
W cudownej po sto kroć każe.
ano każe swoje starociki.
W nocy strach, w Nocy Lęk
w dzień baśń, w dzień Pleśń.
W drugą stronę kokietuje Los,
by móc w krąg zbierać moc.
YOU ARE READING
Hard Mode
PoesíaZbiór wierszy. Można rzec tak: wiersz o trudnej (według mnie) treści, nic co wydaje się że jest oczywiste, jednak może się okazać zupełnie inne, może bardziej skomplikowane albo jednak proste. Oczywiście ich tematem jest wszystko co może dotyczyć: ś...