Dzisiaj w końcu stanęłam na wadze i z 50 kg zrobiło się 47 kg!😆
Jedzenie:
Woda (0 kcal)
Paluszki rybne (248 kcal)
Banan (ok. 50 kcal)
Zielona herbata (2 kcal)Łącznie: ok.300 kcal
Trening: spaliłam 600-650 kcal
Dzisiaj nie poszło mi źle! Paluszki rybne mama mi wepchnęła na śniadanie i niestety okazało się że są one bardzo kaloryczne (mimo że zjadłam 4 sztuki) dzisiaj dość dużo ćwiczyłam i chodziłam więc jestem zadowolona z treningu😆