Wyspana ubrałam się krótkie spodenki i bluzkę na ramiączkach i zeszłam na dół.
-Cześć, tato-odezwałam się
-Witaj skarbie-odpowiedział wyglądając zza gazety
-Zrobię śniadanie, masz na coś ochotę?-spytałam
-Nie, ja już jadłem-odrzekł
Wzięłam miskę nasypałam płatków i usiadłam przy stole jedząc. Ktoś zadzwonił dzwonkiem do drzwi.
-Ja pójdę-odezwał się tata
Kiwnęłam głową i wróciłam do jedzenia.
-Wejdź-dało się słyszeć głos taty-chodź do kuchni
Spojrzałam się w ich stronę i zobaczyłam przystojnego chłopaka o czarnych włosach i piwnych oczach z lekkim zarostem.
-Saro poznaj Kevina-powiedział do mnie
Wstałam od stołu i podeszłam się przywitać:
-Sara miło mi
-Kevin-odrzekł
-Razem z Kevinem mamy dużo pracy, pójdziemy do mojego biura, jak coś wiesz gdzie szukać-powiedział i wyszli z pomieszczenia, a w kuchni pojawił się Lukas.
-Cześć-odezwałam się
-Cześć-odparł
-Gotowy?-zapytałam
-Do czego?-wszedł do kuchni Konrad
-Dobrze, że jesteście obaj. Zaraz bierzemy się do sprzątania-rzekłam
-Ja dzisiaj nie mogę-odrzekł Konrad
-Ja też-próbował się wymigać Lukas
-Spróbujcie tylko-uśmiechnęłam się
-A jednak przypomniało mi się, że dzisiaj nic nie robię?-przypomniał sobie Lukas
-Cieszę, się. A ty Konrad ?-zapytałam
-Ja też-odpowiedział
-Więc tak, ja biorę kuchnię, salon, a wy posprzątajcie swoje pokoje, łazienkę na górze i na dole-rozkazałam
-Tak jest, pani kapitan-zasalutował Konrad
-Wykonać!-odparłam i zaczęliśmy się śmiać.
Wzięłam ścierki i środki czystości i zaczęłam sprzątać salon. Wytarłam kurze, telewizor, meble. Następnie odkurzyłam i umyłam podłogę. W międzyczasie poszłam do gabinetu taty.
-Napijecie się czegoś?-zapytałam
-Ja poproszę sok-odezwał się Kevin
-Ja też-dopowiedział tata
Wyszłam, a chwilę potem wróciłam z sokiem i dwiema szklankami.
Wzięłam się za posprzątanie swojego pokoju, ułożyłam parę rzeczy, odkurzyłam w nim i umyłam podłogę. Sprawdziłam chłopaków, pokoje mieli wysprzątane na błysk i brali się za łazienki. Jedne wziął na górze, drugi na dole. A ja poszłam przygotowywać resztę jedzenia. Zeszło mi dłużej niż przewidywałam.
-Skończyliśmy już-odezwali się jednocześnie chłopacy
-Cieszę się, a teraz możecie mi pomóc zamieść to w chłodne miejsce-powiedziałam i zanieśliśmy to do spiżarni
Wzięłam się za sprzątanie w kuchni, powyciągałam wszystko ze szafek, umyłam je i poukładałam z powrotem, umyłam lodówkę, blat, a na koniec umyłam podłogę. Była godzina dwudziesta. Postanowiłam się przejść po okolicy, w tym celu przebrałam się w inne rzeczy, chwyciłam torebkę i wyszłam.
CZYTASZ
Obiecujesz? [ZAWIESZONA]
Teen FictionSara wraz z tatą przeprowadzają się do nowego miasta, gdzie jej rodziciel otwiera nowe sklepy z odzieżą. Dla bohaterki to nowe wyzwanie, nowe znajomości, nowe miłości i przyjaźnie. Tylko tajemnicza przeszłość ich rodziców nie daje im spokoju nie tyl...