Rozdział 2

15 0 0
                                    

Wchodzę do klasy razem z
dzwonkiem zajmujac moje stałe miejsce przy ścianie. Przygotowuję się do lekcji wyciągając książki i zeszyty oraz piórnik.
Cholera. Nie mam piórnika. Zwracam się do koleżanki siedzącej za mną i proszę o długopis; przedmiot zostaje mi porzyczony,ale słyszę dwa słowa wypowiedziane z podśmiewających się ust dziewczyny : "Tylko nie zjedz" odwracam się przodem do tablicy i już nic nie mówię.
Reszta lekcji przebiega spokojnie,co dziwne bo mało kiedy zdarza się dzień kiedy ktoś nie rzuci we mnie kartką papieru lub nie wytknie mnie palcem.
Cóż,przywykłam do tego,obelgi już mi nie przszkadzają. Lubię moją nadwagę.

Future Is NowOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz