Harry, moja mizerna miłości,
pamiętasz ile razy mówiłam Ci "odrobinę cierpliwości, skarbie"? Gdybyś stał teraz ze mną twarzą w twarz mógłbyś się wykręcać, ale mnie przy Tobie nie ma. Poza tym dobrze wiesz, że oszukiwanie samego siebie jest największym idiotyzmem.
Przywołam pewną noc, jedną z wielu, która zagościła solidnie w mej pamięci. Jednak ta na swój sposób na zawsze pozostanie wyjątkowa. Dlaczego? Już odpowiadam: miała być to nasza pierwsza noc i nie, nie mam tu na myśli tulenia się na łyżeczki w piżamach do snu.
Byliśmy razem ni mniej ni więcej dwa miesiące, gdy zaprosiłeś mnie do siebie mówiąc, że szykujesz coś wyjątkowego. Wtedy nawet przez myśl mi nie przyszło, że postanowisz wziąć sprawy "w swoje ręce". Przygotowałeś wspaniałą kolację i deser (tak, uwielbiałam jak gotujesz), a po kolacji mimochodem rzuciłeś, że chyba już najwyższy czas. Pamiętam moją reakcję - zmarszczone czoło i zmrużone powieki, bo początkowo mała Juliet nie załapała, o czym mówiłeś. Dopiero, gdy wziąłeś kieliszek wina z mojej ręki i postawiłeś go nieopatrznie na brzegu stolika tak, że się rozbił ... Twój dywan do tej pory zdobi wielka czerwona plama po tym trunku. Jednak Ty, kochany nie zwracałeś na to uwagi. Zbyt zajęty byłeś wodzeniem dłonią po moim nagim udzie i przygryzaniem płatka mojego ucha. Pamiętasz, co stało się potem? Jasne, że pamiętasz. Pamiętają to też zapewne Twoi sąsiedzi, krzyczałeś na cały głos. Powiedziałam wtedy: odrobinę cierpliwości, kochanie. Bądź cierpliwy. A co Ty wtedy zrobiłeś? Wstałeś gwałtownie z kanapy i rzucając mi zirytowane spojrzenie, spytałeś czy raczej zarzuciłeś. "Innym dawałaś tylko mi nie chcesz! Czy Ty mnie w ogóle kochasz?! "
W dalszym ciągu nie wiem, kto naopowiadał Ci takich głupot, bo ja na palcach jednej ręki (tak, jednej) mogłabym policzyć wszystkich chłopców, z którymi się całowałam (nie mówiąc o stosunku seksualnym). Jednak Ty myślałeś, że pewnie potrzebne mi są palce obu dłoni i stóp, by dopiero zacząć liczyć, huh?
Nie pozwoliłeś sobie tego wytłumaczyć, gdyż zaraz potem wyszedłeś na noc z mieszkania, zostawiając mnie samą z bólem w sercu i cholerną plamą na Twoim dywanie.
Juliet
____________________________________________________
a/n jak widać mamy pierwszy z czterech rozdziałów. Mam nadzieję, że ta jakże krótka historia przypadnie Wam do gustu. Codziennie pojawiać będzie się jeden, tak więc w niedzielę Skinny Love dobiegnie końca.
ciao xx

CZYTASZ
come on, skinny love h.s / l.h
Fanfictionwho will love you? who will fight? and who will fall far behind? come on, skinny love ....