Umierasz prawda?
Lecz nie chcesz nikogo przy sobie.
Nie chcesz aby twoi najbliżsi byli przy tobie w tych chwilach.
Kiedyś chciałeś aby byli przy tobie zawsze, cieszyłeś się każdą chwilą spędzoną z nimi.
Lecz nikogo z tobą nie było akurat w tamtym czasie.
Wtedy coś w tobie pękło prawda?
Oczywiście udało ci się uciec.
Lecz musiałeś to zrobić zupełnie samemu, to cię zbyt wyczerpało.
Od tamtej chwili zacząłeś schnąć.
I nie potrzebujesz już nikogo.
Chcesz tylko leżeć i czekać aż uschniesz.