Pierwszy dzień

191 6 0
                                    

...
Więc ,tak dzisiaj pierwszy dzień nowej roboty. Tylko trzeba: wstać , ubrać się , zjeść śniadanie , jak zwykle zapomnieć kluczy, wziąć telefon i wyjść. Prosto po przebudzeniu co słysze : Veronika wstawaj już 9.00!!!
(Patrzę na zegarek 7.00) No nie znowu zaspałaś !!!
-Mamo,jest 7.00-
-Ale i tak masz wstać-Mama
-Ok. schodzę-
Po zjedzeniu śniadania i ubraniu się w końcu udało mi się wyjść
-Tylko pamiętaj , zadzwoń jak skończysz prace. Ok-Mama
-Dobrze , zadzwonię-
Dobra teraz trzeba się dostać do autobusu i pojechać nim do Oscorp.
(30 min later)
-Veronika , ty też się dostałaś-Alex
-Miło Cię widzieć , gdzie znikłaś na ten czas-Meggi
-Veronika! Nareszcie jesteś!-Olivia
-Tak,dostałam się . Byłam w domu . Was też miło widzieć
(szamotanina za szybą , wszystko dobrze widać i słychać)
-Może pan wytłumaczyć dlaczego zabija pan niewinnych ludzi-Eddy
-Ochrona!-Drake
-Niech pan powie czym jest V252-Eddy
-Dosyć tego! Ochrona , wrzucić tego śmiecia!-Drake
(W tej chwili Eddy został zmyszony siłą do wyjścia z Oscorp)
-A tak właściwie czym się tu zajmujecie-
-Zajmujemy się badaniem pozaziemskich form życia nazwanych:V252,V204,V112,V626,V214-Alex
-wow-
-Mhm-Meggi
-Czyli w skrócie , badamy kosmicznego żywego gluta-Olivia
-Super-
(Wchodzi Drake)
-Przepraszam za tą sytuacje-Drake
-Widzę , że już dotarłaś-Drake
-Mam nadzieje , że dostałaś paczkę ode mnie-Drake
-Tak . Dziękuję bardzo , że przyjął mnie pan do Oscorp na dział Bio-Chemiczny-
-mh(odchrząka) Witaj w Oscorp! Miejscu gdzie niemożliwe staje się możliwe!-Drake
(Uśmiecha się i wychodzi)
-Super motto-Olivia
-Brzmi trochę jak reklama wody w proszku "niemożliwe staje sie możliwe"-
Co !? To w ogóle możliwe-Olivia , Alex , Meggi
-Nom. Tak-
(Pokazuje telefon)

-Wtf !?-Meggi-So badacie ten czarny kisiel

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Wtf !?-Meggi
-So badacie ten czarny kisiel . Moge go zobaczyć?
-No jasne! Choć ze mną!-Alex
(Wychodzę z Alex do przeszklonego pomieszczenia)
-What?Co to jest?-
-To jest V204: symbiont-Alex
-Symbiont?-
-Do przeżycia potrzebuje żywiciela-
-Czyli jest pasożytem?-
(Odchodzi na bok odsłaniając V204)
-Czy on powinien tak stukać w szybkę pojemnika-
-Nie. Nie powinien. A co?-
-Bo chyba chce się wydostać-
-Cholera!-
(Łapie V204 do pojemnika . Symbiont ucieka przed zamknięciem wieka. Łączy się z Alex)
-Alex wszystko Ok?-
-Tak-
(Patrze na zegarek 16:00)
-Już 16:00 ,koniec pracy-
-Nareszcie można iść do domu-Alex

To be continued...


Gwenom : OriginsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz