„zdrowie Szanownej Śmierci"

108 15 8
                                    

Niby
Śmierć samolubną jest
I to co czujesz 
Z tą sprawą
To zadufanie w sobie
Bo co ma 
Twoja niechęć
Do świata
W porównaniu do 
Wymagań 
Twoich bliskich
I niby chcecie
Żebym została
Jednak dlaczego
Gdy w nocy zda się
Umierałam 
Nikt się nie przejął
Nawet nie wiecie jak trudno 
Utrzymać świadomość w ryzach
Gdy nie widzisz na oczy
I na nogach się nie trzymasz
Jak trudno wymuszać oddech 
Gdy coś 
Tłamsi go w tobie
Powiedzcie mi 
Czymże jest człowiek
W obliczu śmierci 
Gdy jedynym kto walczy 
O własne zdrowie
To jest tylko on sam

/05.12.2018/

Zagubiona wśród myśli ☑Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz