„Dym"

135 19 1
                                    

Zima puka do okiennic
Senne ciało chłód przeszywa
Trzeba ubrać się i iść
Bo znów "obowiązek" wzywa
Świat pokrywa biały puch 
Skrzący kolorami tęczy 
Słońce chyli się zza chmur 
Lekko szarpie włos dziewczęcy
**
Z malinowych zimnych ust
Szaro-biały obłok leci 
Może para, może dym 
Zanim pojmiesz w noc uleci

/23.11.2018/

Zagubiona wśród myśli ☑Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz