Nasze oddechy mieszały się ze sobą. Oboje byliśmy już zdenerwowani. Zdenerwowani tą sytuacją, źli próbując bronić swoich racji równocześnie tryskając nienawiścią i niechęcią do innych poglądów, niż te które są nam znane.
-W jakim ty świecie żyjesz!? - Wykrzyknęła w moją stronę, jednocześnie przerywając ciszę.
-Nie bądź śmieszna - prychnąłem wkładając ręce do kieszeni.
Dokładnie lustrowałem jej twarz, próbując poznać każdy jej szczegół.
-Wszystko można teraz kupić, wystarczy chcieć - wzruszyłem ramionami, wiedziałem, że jeszcze bardziej ją zdenerwuję.
-Mylisz się - odpowiedziała już spokojniej, jednak czym zdziwiła mnie bardziej uśmiechnęła się - możesz kupić samochód - podeszła krok bliżej - możesz kupić dom - oparła się o barierkę tarasu, na którym staliśmy, - ale nie ważne jakbyś się starał, ani jak wielkie pieniądze byś wydał, nie kupisz wspomnień, nie zapłacisz za łzy - roześmiała się gorzko. - A jednak stoję tu przed tobą w pięknej sukni, z pełnym makijażem i fryzurą, czując się jak hipokrytka próbując cię umoralniać. Kiedy nie jestem wersją siebie, tylko taką na którą odkładałabym z wypłaty przez kilka miesięcy.
-Co ty - przerwałem jej próbując dowiedzieć się do czego zmierza ta rozmowa, jednak nie dane było mi skończyć.
-Próbuję ci udowodnić, że nie ważne ile pieniędzy wydasz, nie kupisz tego - podeszła do mnie nie kończąc swojej wypowiedzi.
Przyglądałem się jej, nie wiedząc co zamierza, patrzyłem w te hipnotuzujące orzechowe oczy, zanim na dobre się w nich zatopiłem. Musnęła moje usta powodując przy tym skołowanie całą sytuacją. Oddałem pocałunek chcąc więcej. Położyłem swoje dłonie na jej biodrach, delikatnie przygryzła moją wargę nie pogłębiając pocałunku i odsunęła się ode mnie.
-Ile zapłacisz, żeby nie czuć? - Zapytała ze łzami w oczach, zanim całkiem zniknęła.
------------------------------------Przez dłuższy czas zastanawiałam się czy wrócić tutaj, czy znów zacząć pisać.
Kiedyś miałam tu profil i dosyć dobrze mi szło, ale postanowiłam zacząć od nowa, żeby sprawdzić, czy moje wypociny mają tu jakiś sens :)
Mam nadzieję, że ktoś tu kiedyś trafi i zobaczymy, czy będę pisać dla siebie, czy też dla kogoś.
Tak czy inaczej, życzę miłego czytania i proszę, zostawcie coś po sobie :)
Pozdrawiam <3
CZYTASZ
Pozwól Mi Zrozumieć
Teen Fiction-Próbuję ci udowodnić, że nie ważne ile pieniędzy wydasz, nie kupisz tego - podeszła do mnie nie kończąc swojej wypowiedzi. Przyglądałem się jej, nie wiedząc co zamierza, patrzyłem w te hipnotuzujące orzechowe oczy, zanim na dobre się w nich zatopi...