Nastolatkowie ćwiczyli ze sobą przez następne kilka miesięcy. Akane szło coraz lepiej, dzięki czemu już powoli mogła nadążać za Jurijem, mimo że doskonale wiedziała o tym, że nigdy nie będzie na takim samym poziomie jak chłopak. Mimo to, Yakov zdołał ułożyć takie kroki do ćwiczeń, że zarówno Jurij, jak i Akane mogli się wykazać w swoich umiejętnościach.
Oboje jednak wiedzieli, że jeśli któreś z nich zrobi chociażby najmniejszy błąd, to wszystko pójdzie się sypać. Akane dotychczas myślała, że to ona ma gorzej - w końcu nowicjuszka ma tańczyć na lodowisku z doświadczonym łyżwiarzem. Co mogło pójść źle? W zasadzie wszystko.
Kiedy jednak przyszła na lodowisko nieco później niż Rosjanin, to wtedy zobaczyła jak bardzo się myliła.
Chłopak ćwiczył z całych sił, wiedząc, że w jego ręce została powierzona Akane. Dlatego jak on coś źle zrobi, to ucierpi na tym głównie dziewczyna, nie on. Mimo to, patrzenie na to, jak Jurij jeździ w tę i we w tę z brązowym workiem, sprawiało, że aż trudno było się nie zaśmiać.
- Jestem aż taka ciężka, skoro przyrównujesz mnie do jakiegoś worka po ziemniakach?
Jurij po chwili podjechał do barierki i wyrzucił za nią worek, by móc spokojnie porozmawiać z Akane.
- To był pomysł Yakova. Przecież jakby tobie coś się stało, to ja bym za to prędzej, czy później zapewne oberwał.
- Jeśli zamierzasz mnie traktować tak jak ten worek - wskazała na leżący na ziemi worek - to tak, ale jeśli tak jak podczas tańca... - Dziewczyna weszła na lodowisko, by po chwili położyć dłonie na barkach chłopaka i się uśmiechnąć. - To jestem ci w stanie zaufać.
Chłopak nieznacznie się zarumienił. Niepewnym ruchem zjechał rękoma do bioder dziewczyny, by następnie lekko ją podnieść.
- Nie chcę ci zrobić krzywdy.
- To nie rób.
Chłopak lekko westchnął, po czym postawił ponownie dziewczynę na ziemię. Nagle jednak chwycił ją za rękę, by wyprowadzić ją na środek lodowiska.
[Muzyka została zmieniona przez autora filmiku, przez co nie do końca zawsze pasuje do ruchów łyżwiarzy]
Muzyka, losowa, gdyż Jurij kliknął pierwszy lepszy przycisk na radiu... A tak bardzo się wpasowała. Zarówno chłopak, jak i dziewczyna doskonale zdawali sobie sprawę z jej znaczenia i słów... A mimo to, czuli jakby to chociaż w tej małej cząsteczce było o nich.
Żadne jednak nie było w stanie powiedzieć tego na głos. Żadne nie było w stanie zrobić kroku do tego drugiego... Żadne nie było w stanie być szczerym ze swoimi uczuciami i samym sobą.
Gdy więc Akane oderwała się od blondyna, chcąc poćwiczyć trochę samej, to nagle Rosjanin poczuł pustkę. Jakby brakowało mu tego, że trzyma tak delikatną osobę, jaką jest dziewczyna. Czy też można już powiedzieć - kobieta.
- Wszystko w porządku? - spytał chłopak, podjeżdżając do Akane, by także nieco pojeździć po powierzchni lodowiska.
- Tak... - odparła dziewczyna, nawet się na niego nie patrząc.
Chłopak uznał więc, że srebrnowłosa nie ma ochoty z nim rozmawiać i już miał zająć się sobą, jednak nagle poczuł jak Akane łapie go za koszulę.
CZYTASZ
Łyżwiarka || Yuri on Ice ✓
FanfictionUWAGA! JEST TO DRUGA CZĘŚĆ FANFICKA PT. TANCERKA! NOWYM OSOBOM, KTÓRE JESZCZE NIE ZAPOZNAŁY SIĘ Z PIERWSZĄ CZĘŚCIĄ, RADZĘ NADROBIĆ ^.^ ------------------------------------------- Mijają 2 lata od ostatnich zdarzeń. Yurio wrócił do Rosji, zaś Akane z...