1.
Kiedy na jakimś bankiecie ktoś mówi, że Bruce to Batman a ty i Supi próbujecie nie paść ze śmiechu.
Ty: Kochanie dlaczego mi nie powiedziałeś?
Clark: Myślałem, że mówimy sobie wszystko Bruce.
On: Wyglądam wam na Batmana?
Ty: No w sumie tamten nawet w masce jest przystojniejszy od ciebie.*Gość odchodzi a wy łapiecie się z brzuchy próbując nie upaść ze śmiechu*
2.
Kiedy werbuje Barrego.
On: Jestem bogaty
Ty:*wychylasz głowę z tylnego siedzenia* Ale w łóżku nie jest tak dobry jak wszyscy myślą.
On: Tat to ty w takim razie...
Ty: Dokończ a wywalę cię z twojego domu.
3.Dałaś mu na święta pieska
Ty: Podoba ci się? Jest przebrany za twojego ulubionego bohatera.