20.

188 9 2
                                    

Rok a może dwa lata później

Michael zgubił się już w liczeniu czasu odkąd odszedł.

Lecz nie było dnia, w którym obwiniał się o to jak potraktował ukochaną.
Wiedział, że robi to dla jej dobra.
Dziewczyna po czasie też to zrozumiała.

Czasami mijali się w autobusie, czy w sklepie... Lecz rzadne z nich nie było na tyle odważne by porozmawiać.

Michael cierpiał, był samotny. Przestał spotykać się ze znajomymi i wychodzić z pokoju.

Ona natomiast.. Ona z początku zamknęła się w sobie, bo nie rozumiała chłopaka i jego odejścia.
Ale jej udało się odżyć. I wkrótce odnalazła kogoś kto potrafił dać jej wszystko.



///jezuuu to taki definitywny koniec :((

- ʟɪᴇ [ᴍɪᴄʜᴀᴇʟ ᴄʟɪғғᴏʀᴅ] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz