Pewnego dnia, gdy Luke Skywalker znudził się rutyną bycia duchem mocy wpadł na pomysł, by założyć grupę na Spacebooku. Poszedł się poradzić mocy, czy to dobry pomysł, a gdy ona się zgodziła od razu zaczął działać. Jego misją nie tylko było poskromie...
Luke: Wkurzyła się na mnie bo nie kupiłem kremu przeciwzmarszczkowego.
Kylo: Fakycznie... Przydałby ci się... Chociaż nie wiem, czy nie jest za późno... Twoja cera wygląda na dość... Wyniszczoną... Uważam, że powinieneś sobie zrobić przerwę w Jediowaniu... To ci dobrze zrobi
Han: Odezwał się znawca z blizną wielkości wielkiego kanionu na gębie.
Kylo: Wielki kanion to masz ty w piersi
Han: Jak śmiesz obrażać tak ojca?!
Kylo: Moim ojcem jest moc...
Anakin: Chciałbyś pfff
Han: Byłoby łatwiej faktycznie...
Leia is online
Leia: Oh I don't think so...
Obi: PRAWA AUTORSKIE!!!!
Leia: Ty już nie żyjesz... Nie masz przywilejów
Obi: Pfff a ty umrzesz... za 353 dni!
Kylo: Ale groźby... Nie dało się wcześniej?
Obi: Niestety nie -_-
Anakin: OBI?! Ty się zadajesz z SITHAMI?! AAAAAA nie wierze aaaaa *mdleje*
Obi: Już nie żyje... Konflikt mnie nie dotyczy...
Yoda: Wojna trwać będzie zawsze
Leia: Oh I don't think so
Obi: Co ty masz z tym tekstem?!
Leia: Odzwierciedla wszystko...
Autorka: Another happy landing😆
Obi: Co ja jestem Elvis Presley, że wszyscy mnie cytują?
Autorka: Nie... Jesteś Nowym odzwierciedleniem Jezusa Chrystusa...
Obi: Oh I don't think so...
Autorka: Sam zobacz:
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Obi: I WHAT?!🤪🤪🤪
Kylo: Panie i panowie! Apple stworzył nowe urządzenie elektroniczne. Poznajcie nową kolebkę przyszłej technologi!!! IWhat! To urządzenie mobilne odpowie wam na każde pytanie... Znajdziecie je jedynie na Supermacy w punkcie przesłuchań! Zapraszam do kupna za promocyjną cenę! 5000 kredytów!
