Kolejnego dnia mój budzik zadzwonił o godzinie 8.30 bo miałam na 10.40 do szkoły. Wzięłam przygotowane ciuchy czyli czarne rurki i białą Hiszpanke i udałam się w kierunku łazienki gdzie zrobilam poranna rutynę. Wracając do pokoju pocalowalam się A mój makijaż składał się z pomady do brwi kreski na oku tuszu do rzęs oraz pomadki ochronnej. Schodząc na dół zobaczyłam w kuchni naleśniki z polewą czekoladową i bitą śmietaną. Po skończonym posiłku włożyłam naczynka do zmywarki.
O godzinie 10.00 poszłam do garażu wziąć swój samochód, a o 10.15 byłam już pod szkołą. Wszystkie oczy były skierowane w moja stronę co było dość krępujace. Przed szkołą zauważyłam Mię, która od razu do mnie przebiegła i przywitalysmy się calusem w policzek.
-Nao dzisiaj ja ty zakupy w galerii
-Mii wiesz ze kocham zakupy więc bądź u mnie o 15.30
-Jasne
W trakcie naszej rozmowy zadzwonił dzwonek na lekcje i poszłyśmy do sali historycznej. Szczerze nie nawidzilam tego przedmiotu. Nudy. Kolejna lekcja była chemia A ja akurat uwielbiałam i szybko mi przychodziło uczenie się.
-Mia idziesz na stolowke?
-Jasne
-To chodź
Do stolika, w którym siedziałam razem z Mią przysiedli się jakieś nie znajome mi osoby.
-Nao to są moi znajomi Paul, Alicia, Nick i Lena.
-Hej jestem Naomi ale mówcie mi Nią
-okej nigdy wcześniej cie tu nie widziałem-powiedział Paul
-Tak jestem tu nowa
Przed godziną 15 byłam już w domu i przebralam się w czarne szorty i białą koszulkę z adidasa która włożyłam do środka poprawiłam makijaż a ubiór dopelnilam superstarami. Wziąłam jeszcze tylko torebkę do której spakowałam portfel telefon oraz klucze do domu. Lada chwila była u mnie już Mia i mogłyśmy jechać już w stronę galerii.
W galerii spędzilysmy ok 4 godzin i miałam już dosc. Mój bagażnik był cały w siatkach z różnych sklepów. Kiedy byłyśmy już pod domem Mii to dziewczyna wziela swoje reklamówki i poszła do domu.
-Jestem krzyknęłam wchodząc do domu
-Salon
-Hej Zack
-Hej Nao. Oglądasz coś?
-W sumie to nie mam żadnych planów więc tak
Skończyło się na tym że oglądaliśmy jakiś horror i byłam cały czas wtulona w Zacka. Dość dziwne uczucie bo to przyjaciel mojego brata. Do swojego pokoju po kąpieli i koleacji poszłam o godzinie 23.00 gdzie przejrzałam Social media popisalam ze znajomymi że starego miasta i poszlam spać.
Hej. Wolicie dluzsze czy krotsze rozdziały?
