Rozdział 4

43 6 2
                                    

Spojrzałam na ekran z niedowierzaniem. Szybko wytarłam oczy i rozejrzałam się po budynku, ale nikogo nie zauważyłam.

Ja: "Kim jesteś? Gdzie jesteś? I skąd masz mój numer?"

Odpowiedź przyszła natychmiastowo.

Od Nieznany: "Oj, spokojnie Księżniczko. Już sobie poszedłem."

Ja: "Po co tutaj byłeś?"

Od Nieznany: "Wyobraź sobie, że nie tylko ty lubisz tutaj przychodzić."

Ja: "A kim jesteś?"

Od Nieznany: "Na razie nie potrzebujesz tej informacji."

Ja: "A skąd do cholery masz mój numer?"

Od Nieznany: "Weź wyluzuj Księżniczko."

Ja: "Nie jestem Księżniczką."

Od Nieznany: "Dla mnie jesteś, ale jak chcesz to możesz być "Mała"."

Ja: "Ughh. Znam cię?"

Od Nieznany: "Możliwe."

Ja: "Więc powiesz mi kim jesteś?"

Od Nieznany: "Jestem ludziem."

Ja: "Bardzo śmieszne. Czego ode mnie chcesz?"

Od Nieznany: "Czyżby wielka mistrzyni, panna Emma się wkurzyła?"

Ja: "Kim ty kurwa jesteś?"

Od Nieznany: "Co, taśma ci się zacięła?"

Ja: "Kończę tę bezsensowną rozmowę. Pa."

Od Nieznany: "Nie pozbędziesz się mnie tak łatwo Mała."

Postanowiłam już nie odpisywać, bo wiem, że to nie miałoby najmniejszego sensu. Uznałam, że wystarczy już wrażeń na dzisiaj i skierowałam się w stronę domu. Gdy tylko wyszłam na ulicę usłyszałam, że ktoś za mną idzie.

-Emma!- był to jakiś mężczyzna. Zaczęłam panikować. Pomyślałam, że to może być ten tajemniczy koleś od sms'ów, więc nawet się nie obracając zaczęłam biec przed siebie.

-Emma! Poczekaj.- usłyszałam, że również zaczął biec.

Gdy zauważyłam sklep i ludzi przy nim uznałam, że zwolnię, bo przecież nie mógłby mi nic zrobić przy ludziach, prawda?

-Emma!- teraz się obejrzałam i ujrzałam zadyszanego i lekko czerwonego mężczyznę z telefonem w ręce.- Cześć! Nie spodziewałem się, że mogę cię tutaj spotkać. Chciałem prosić cię o zdjęcie, ale zaczęłaś biec. Coś się stało?

Boże, ale mi ulżyło.

-Oh. Cześć. Przepraszam byłam pobiegać i miałam słuchawki w uszach. Nie słyszałam cię.

-Dobra nic się nie stało. To mogę sobie z tobą zrobić zdjęcie?

-Pewnie.-Powiedziałam i wysiliłam się na lekki uśmiech.

-Dzięki, mam nadzieję, że do zobaczenia.

-Nie ma za co, pa.-Poczekałam jeszcze chwilę i na spokojnie doszłam do domu.

Uznałam, że od razu pójdę się wykąpać, co też po chwili zrobiłam. Po powrocie do swojego pokoju rzuciłam się na łóżko i wzięłam do ręki telefon.

Od Nieznany: "Zdjęcie się udało? Trochę się musiał za tobą nabiegać, ale co tam, prawda? Przecież teraz to wszyscy za tobą biegają."

Trochę to dziwne. Nie. To bardzo dziwne.

Od Nieznany: "Czemu milczysz? Nie przyznasz mi racji?"

Nie powiem, ale przeszły mnie ciarki. Zablokowałam telefon, podłączyłam go do ładowarki i położyłam się spać. Nie było mi to jednak dane, ponieważ mój telefon znów zawibrował. Ciekawość była silniejsza.

Od Nieznany: "Dobranoc Mała."

Dobra, teraz to chyba nie jestem w stanie usnąć. Jak to w ogóle możliwe? 

Ja: "Skąd wiesz, że poszłam spać?!"

Od Nieznany: "Przeczucie Mała."

Ja: "Nie jestem Mała i przestań mnie tak nazywać!"

Od Nieznany: "A co, pobijesz mnie?"

Ja: "Niestety nie."

Od Nieznany: "Dlaczego? Jednak mnie lubisz? ^^"

Ja: "Nie, nie lubię cię. Nawet nie mogę cię lubić, bo Cię nie znam."

Od Nieznany: "Spokojnie Mała. Niedługo poznasz.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 19, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Remember The NameOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz