Zniszczył Moje Życie

Takie nieoczywiste

Cześć. Nata jestem. Znaczy z tego co wiem to Natalia ale w sumie nikt mnie już dawno tak nie nazywa. Nie mieszkam w Stanach Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii jak wszystkie inne bohaterki opowiadań na wtt.
Tak po prostu...
Nata
Lat 17
Jest wymierającym gatunkiem czyli gimbusem
Mieszkająca gdzieś w dziurze zabitej dechami niedaleko Wrocławia

Sylwester rok 2017
Wtedy dziewczyna z marzeniami, przyjaciółmi i kochającym chłopakiem
Teraz ? Coś jest ewidentnie nie tak ....nie żeby mi to przeszkadzało...eh kogo ja próbuję oszukać
Rok 2018 to był koszmar. Zniszczyłam wszystko.
Znalazłam nowe z początku w ogóle nie pasujące do mnie towarzystwo.
Dziwne... wszystko jest takie dziwne.

Zacznijmy od tego że sylwester 2k17/2k18 był zarąbisty! Siedziałam sobie z Pau i Wiką.
Wtedy były to moje najlepsze przyjaciółki.
Ja przy nich wyglądałam trochę jak taki ziemniak mam wrażenie.
Paulina -wysoka szczupła,jej włosy były w odcieniu platynowego blondu,jasne zielone oczy i zarąbiście biały uśmiech którym potrafiła uwieść każdego.
Wiktoria - zawsze ładnie wyglądająca z dopracowanym makijażem i dopasowanym każdym najmniejszym szczegółem swojego ubioru. Taka trochę pedantka.
W odróżnieniu od Pau miała ciemne opadające kaskadami na jej szczupłe ramiona włosy i ciemno brązowe oczy w których każdy potrafił się zakochać.
A ja ? Średni wzrost, włosy takie trochę kręcone trochę proste i oczy zmieniające kolor przy każdym świetle.No cóż life is brutal jak to powtarzał kiedyś ..nie ważne

Co prawda nie czułam nigdy przy nich żadnego dyskomfortu, ponieważ trzymałyśmy się razem już od paru ładnych lat.

Ymmm...zboczyłam z tematu?
Jak zwykle
No to wracając ...