Rozdział III

34 10 3
                                    

Po kolacji w nowym choć niedokończonym domu rodzina kończyła rozpakowywać swoje ubrania. Daisy siedziała dalej w kuchni. Nie ukrywała zaniepokojenia.
A ty co? Myślisz że ktoś cię wyręczy?! - Złośliwie głośno Nicole zawołała.
Ty nic nie widzisz? - Dziewczynka podniosła głowę.
- Tak, widzę Brzydki dom z brzydkim wnętrzem  brzydką dziewcząt na krześle!
- Dlaczego taka dla mnie jesteś? Jesteśmy siostrami.
- Nie jesteśmy. Mój tata z twoją matką są razem a to że Merry ma córkę, bekse to już szczegół. Nie lubię ciebie ani tego domu.

Nicole wyszła z kuchni przechodząc przez długi korytarz. Daisy też tędy przeszła. Bała się sama odkrywać nowe konty budynku ale czuła że musi zajżeć na piętrze jedne drzwi.
Tam jeszcze niebyła. Drzwi znajdowały się naprzeciwko schodów, między jedną z łazienek a prawdopodobnie przyszłym gabinetem Olafa. Dziewczynka złapała się poręczy i przez chwilę zamknęła oczy. To wystarczyło by stracić równowagę i spaść. Jednak przed upadkiem Daisy coś zobaczyła.
Przez ułamek sekundy gdy w trakcie upadania otworzła oczy i ujżała oko krwiście czerwone wpatrujące się przez dziurkę od klucza w drzwiach. Daisy upadła, straciła przytomność. Obudziła się dopiero przed północy w szpitalu. W sali byli już rodzice i doktor. Słuchała ich wyraźnie
Niewiedzę poważnych obrażeń - odparł doktor.
Zostaje w szpitalu, czy może wracać do domu? - zapytała spokojnie Merry.
Proponował bym zostawienie córki pod opieką lekarzy. Zobaczymy rano, czy córka będzie czuła się na siłach aby wrócić do domu. Uderzyła głową o schody, kontrola jest tu ważna.
Dobrze, zadzwonię rano do szkoły że Daisy zostaje w domu - wpadła na pomysł.

Małźeństwo wróciło do domu.
Może Daisy niepodoba się ten dom? - Mruknął Olaf do Merry.
Nie, właśnie dziś bardzo chciała przyśpieszenia przeprowadzki - odpowiedziała i weszła do domu.
Nicole już spała a Merry bardzo była zmęczona dlatego Olaf zaproponował odpoczynek zaraz po wyjściu łazienki.
Łazienka w której myła się Merry była właśnie przy pokoju do którego Daisy bardzo chciała wejść. Kobieta nie zainteresowała się pokojem ponieważ były zamknięte a klucza nie dostali z zakupem domu.
Małżeństwo położyło się do łóżka było póżno więc już ze sobą nie rozmawiali tylko poszli spać.


Leśne OczyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz