Za godzinę przyjdą do mnie Lily i Docras .Huncwoci przybyli wczoraj (oprócz grubaska -Petera ) .James od rana lata uradowany po domu, bo przyjeżdża Lily, co mnie już zaczyna denerwować, choć wiem że najgorzej będzie miała Lilka gdy przyjdzie.
Zeszłam na dół, chłopcy już tam byli. Widać było, że Remus i Syriusz byli obudzi przez Jamesa, bo zasypiali nad jedzeniem.
Gdy zjadłam śniadanie zostało 15 minut do przyjazdu dziewczyn , wiec postanowiłam ustawić Jamesa do pionu.
[Ja]-JAMESIE EDWARDZIE POTTERZE. Gdy przyjdą dziewczyny masz się zchowywać. Masz nie męczyć ciągle Lily i trzymać się od niej najbliżej na odległość jednego metra! ZROZUMIANO! ?- powiedziałaś baaaardzo ostro.
[J]- Ej, uspokuj się. - powiedział delikatnie James
[Ja]-Nigdy nie każ kobiecie się uspokoić! To ją jeszcze bardziej wpienia! Widzisz jaka jestem wpieniona? ! To dlatego że kazałeś mi się uspokoić! - Chłopaki patrzyli na mnie przestraszonym wzrokiem
[J]-Normalnie facet się żeni aby mieć takie piekło. - powiedział przestraszony. Chciałam jeszcze coś powiedzieć ale w tym momencie usłyszałam dzwonek do drzwi, więc pobiegłam je otworzyć.
[Ja]- Lily! Dor!
[L,D]- Angie!
[Ja]- Wchodzić!
[Huncwoci ]- Cześć!
[D,L]- Cześć!
[Ja]- Chodzie pokaże wam pokoje
•••••MAGIA CZASU •••••
Za dwa dni jedziemy z dziewczynami i huncwotami do hogwartu. Siedzę z dziewczynami w moim pokoju. W pewnym momęcie huncwoci zrobili wam typowe z buta wjeżdżamy.
[S]- Co wy na butelkę?
[Ja, L, D]- Ok
[Ja]- ale ja zaczynam.
[J]- No dobra. ..
Wziełam butelkę i zakręciłam, wypadło na Lily
[Ty]- Pytanie czy wyzwanie?
[L]- Wyzwanie - Na mojej buzi zagościł cwany uśmiech.
[Ja]- Gdy wrócimy do hogwartu, pójdziesz na randkę z Jamesem.
[L]- CO!? A jeśli się nie zgodzę?
[Ty]-To śpisz przez miesiąc z Jamesem.
[L]- No dobra - odburkneła Lily a James zapiszczał z radości.
Graliśmy tak do północy skończyło się na tym że: Lily z Jamesem idzie na randkę, Syriusz i Docras udają przez miesiąc parę a ja... pocałowałam Remusa
CZYTASZ
Nie chcę Cię skrzywdzić.
FanfictionNazywam się Angelina Potter, mam 13 lat. Mam starszego brata Jamesa. Mimo że różni nas trzy minuty on traktuje mnie jak swoją malutką siostrę za którą jest odpowiedzialny.Chociaż jesteśmy bliźniakami to nie jesteśmy podobni bo on się wdał w tatę a...
