Biedna Żanetka trafiła do szpitala. Po kilku godzinach jej noga była już w jednej cześći. Szymonek bardzo się niecierpliwił. Miał nadzieję że Żanetka wyjdzie z tego cała. Był on tak wrażliwy wiec zaczął modlić się do kupa popu rano i wieczorem żeby zbawili Żanetke.
WKONCU nastała ta chwila. Żanetka nauczyla się latać no nie wierze. Mongoly jej pomogły.Zaczęli oni razem wyznawać kupa pop i modlili się do ich ołtarza który sami zrobili. Na ołtarzu znajdowały się ich zdjęcia i wszystko co z nimi związane.
Żanetka lubiła bardzo słuchać tak wykfintnej jakże cudownej muzyki dla ukojenia.