12

4.8K 191 38
                                    

Kocham Wasze komentarze ❤️

***
Liam po trzech dniach wrócił do domu. Był bardzo zły, ponieważ Zayn nadal nie chciał z nim rozmawiać. Niall za to dzwonił do niego codziennie, rozmawiając z nim prawie dwie godziny.

-Tatuś!- pisnął blondyn, gdy tylko starszy przekroczył próg domu. Tak bardzo za nim tęsknił. Dostał słodki pocałunek w czoło i uroczo zapakowany prezent.

-Kupiłem ci prezent, kochanie. Chodźmy do salonu rozpakować, okej?- zapytał mniejszego, na co chętnie pokiwał główką. W pomieszczeniu zastał go niestety nie miły widok.

Po całym pokoju walały się puszki po piwie i butelki po wódce. Wszędzie był ogromny syf co bardzo zmartwiło Payne'a. Nie było również widać Malika, który za pewne jest odpowiedzialny za ten bałagan.

-Skarbie, co tu się działo? Czemu tu jest tyle pustych butelek?- zapytał poprawiając jego grzywkę, kiedy ten usiadł na puszystym dywanie, ogarniając puszki, aby mógł spokojnie rozpakować prezent.

-Przyszedł wujek Harry i Lou. No i wtedy my poszliśmy do mojego pokoju, a tatuś pił tutaj z wujkiem. A teraz śpi w naszej sypialni.- wzruszył ramionami i rozerwał ozdobny papier. W środku znajdowała się zabawkowa stadnina koni, o której chłopiec już od dawna marzył. Pisnął głośno, przytulając się do silnego ciała za którym tak bardzo tęsknił.- Dziękuję, dziękuję, dziękuję! A pobawisz się ze mną później? I z tatusiem Zaynem!

-Jasne, bubusiu. A teraz pójdź do swojego pokoju, dobrze? Zaraz do ciebie dołączę.- uśmiechnął sie delikatnie, a Horan zabrał pudełko z zabawkami i ruszył na górę.

Liam za to ruszył do ich wspólnej sypialni. Był wściekły za to w jakim stanie był ich dom. Bolał go fakt, iż nastolatek musiał patrzeć na to wszystko.

Kiedy znalazł się w wspomnianym pomieszczeniu od razu zobaczył Zayna, który stał w samej bieliźnie przy szafie.

-Co ty wyrabiasz?! W salonie jest syf, a Niall siedzi pośród tych wszystkich śmieci, oglądając telewizor! Ty jesteś chociaż odrobinę normalny?!

-Bo ty niby jesteś normalny, co?- zapytał złośliwie młodszy mężczyzna.- Wiesz ja przynajmniej ciebie i Nialla nie zdradzam z jakąś laską.

-O czym ty mówisz? Nigdy was nie zdradziłem.- był bardzo zdziwiony oskarżeniami swojego partnera.

-Po co kłamiesz? Była tu jakaś dziewczyna i pokazywała mi nawet test ciążowy. Mówiła, że to ty jesteś ojcem.

-No tak, bo przecież będziesz ufać jakieś dziewczynie, którą widziałeś pierwszy raz na oczy, tak? Nie no genialnie.

-Tatusiu, mieliśmy się pobawić.- do pokoju wszedł nagle niebieskooki, który był bardzo zaniepokojony krzykami.

-Już idziemy, kochanie.- wziął go na ręce, odwracając się w stronę czarnowłosego.- Chodź, Zayn. Niall dostał stadninę koni i chciał się z nami pobawić.- uśmiechnął się delikatnie w jego stronę, nie chcąc już bardziej martwić mniejszego.

***

Zaczyna się drama.

Mam pomysł na nową książkę, która będzie po zakończeniu tej albo Y&I.

Kocham Was ❤️

Show Me Your Heart | ZiallamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz