rozdział 3

8 3 1
                                    

Czemu tu jest aż tak duszno? - powiedział moja przyjaciółka wysiadając wraz ze mną z samolotu.

Ja tym razem nie narzekałam na klimat, który utrudniał poruszanie lub po prostu było za gorącą, lecz podziwiałam rozciągające się za horyzontem widoki. Korea Południowa dla mnie była czymś najwspanialszym na ziemi, nawet w słowach nie mogłam opisać mojego uczucia zdumienia.

Wychodząc z lotniska w ten upalny dzień szybko wpakowaliśmy waliski do taxi, które miało nas zabrać do naszego nowego mieszkania w centrum Seoulu. Zakładając słuchawki i puszczając moją playliste, ukradkiem spojrzałam na bus obok, którego nasz transport zaparkował. Wysiadli z niego, nie kto inny jak znany zespół koreański. BTS.

Wokół nich od razu zebrało się stado fanek jak i przechodniów, którzy byli ciekawi tego tłoku na lotnisku. Ja także chciałam ich zobaczeć, wiele o nich słyszałam, jak i słuchałam ich piosenek. Ale ni stąd ni zowąd stali się bardzo popularni.

Przeciskając się przez tłum gorących okrzyków i pisków, a to że było nadzwyczaj gorąco bardzo mi utrudniało przejście. Wreszcie stanełam na przodzie.

Widziałam jak siódemka wielkich artystów, podąża do kasy biletowej, by polecieć na swój koncert w Japonii.

Oczywiście jako posiadając ogrom fanów nie mogli podążać tak zwykle po prostu. Zatrzymywali się i dawali autografy czy przybjali piątki.

Nagle jedną dziewczynę ogarnął niepokój, szybko wybiegając z pomiędzy tłumy naskoczyła na jednego z artystów, który się wywrócił.

Odruchowo choć niepewnie podbiegłam do niego lekko łapiąc go pod bark by ponownie mógł podążać do kasy od której dzieliło tylko kilka metrów.

Nic się panu nie stało? - zapytałam dość wysokiego bruneta o brązowych oczach. Na jego twarzy widniało kilka małych piepszyków oraz wielki grymas bólu. Nie, dziękuje za troskę. - mówiąc podniósł wzrok z podłogi wprost na mnie. Jak ci na imię? - zapytał chłopak.

SORA

---------------------------------------

Sorcia, że taki krótki ale nie dodawałam w ogóle i tak jakoś mi się przykro zrobiło. Ale obiecuje ze następny będzie długi i bardzo ciekawy. Wreszcie coś będzie się działo.

막연한 이야기/nieopowiedziana prawda/ втѕOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz