TA INNA [Zawieszone]

Przeprowadzka?

-Jak to? Mamo? Tato? Co... powiedzcie, mówcie prędko!
-Otóż znalazłem prace, bardziej płatną i wygodną.
-Tato przecież to świetnie. (Pomyślałam wtedy, że pewnie jest jakieś ,,ale,, i miałam racje)
-Ale jest to zagranicą, daleko... W Canadzie-powiedział Tata
-Tato, Canada! To super ale jak będziesz tam dojeżdżać?
-Autobusem... Przeprowadzamy się do Canady!
W tym momencie zabrakło mi słów. Nie potrafiłam wyksztusić z siebie jednego ,,dlaczego?,,.Szybko pobiegłam do swojego pokoju mówiąc przelotnie, że muszę to na spokojnie przemyśleć. Na myśl przyszło mi by napisać do Kate.
Hmmm... ale co tu napisać ,,Kate świat mi się wali więc się nie spotkamy,, czy może ,,Kate przepraszam ale się wyprowadzam i się nie spotkamy nigdy,, ?O dziwo to Kate nagle zadzwoniła, jakby wyczuła całą tą sytuację.
-Hej Megan
-Czeeeśććć Kate!?
-Co ci jest? Czemu jesteś taka spięta?
-Nie będę kłamać... Kate świat mi się wali, nie wiem co mam zrobić... POMOCY!
-Megan spokojnie... powiedz mi co się dzieje!
-Będę się przeprowadzać...
-Przecierz to świetnie! -(Dla Kate to by była świetna opcja lecz nie dla Megan. Ona od początku ich znajomości była INNA niż wszyscy)
-Dla mnie wiesz co to oznacza. Wszystko od początku, poprostu...
Gdy miała dołączyć myśl znów usłyszała wołanie rodziców.
-słuchaj Kate rodzice mnie wołają muszę kończyć.
-OK. Megan głową do góry! , Pa