Zeszłam szybko na dół bez zastanowienia. Bardzo się zastanawiałam o co tym razem im chodzi. Choć ich kocham to w tamtych chwilach ich nienawidziłam , i wsumie choć jeszcze się nie przeprowadziliśmy to nienawidziłam ich za przeprowadzkę.
-Megan z mamą podjęliśmy decyzję...
(Super... czyżby kolejna niszcząca mi życie decyzja?! Yuhu-Pomyślałam w tamtej chwili.)
-Córciu jutro jedziemy do Wrocławia.
-Ale po co mamo? Jeśli myślisz, że duże i kosztowne zakupy załatwią sprawę to jesteś w dużym błędzie.. -po czym odwróciłam się i byłam gotowy by odejść, jednakże mama powiedziała:
-Jesteśmy umówione z przedstawicielem hodowli.
-Aleee...ale jakiej hodowli...o czym ty mamo mówisz?!
-To jest nasza decyzja...
-Ale po co do hodowli... tato? Mamo? Możecie coś powiedzieć, czy nie!
-Megan postanowiliśmy choć trochę naprawić krzywdę którą robimy ci poprzez tą przeprowadzkę.
Kupujemy ci pittbulla.
-Ale ja nie mam zamiaru mieć zwierzaka, tym bardziej psa, a tym bardziej jakiegoś obrzydliwego śliniącego się pittbulla!Pobiegłam wściekła na górę, włączyłam komputer i napisałam o tym wszystkim mojej najlepszej (jak dotąd sądziłam) przyjaciółce.
Minęła 1 minuta , potem 10 i pół godziny ale odpowiedzi albo choć odczytu jak nie było tak nie ma.
Próbowałam się z nią połączyć ale to na nic. Gdy nie mogłam poradzić się Kate zeszłam na dół do rodziców.-Dobra, możemy wziąść tego psa al...
-wiedzieliśmy że będziesz chciała my od pocz...
-ALLE mamo nie chce psa, chcę sukę. Nie chce pittbulla, chcę jakiegoś Golden retrievera albo jakiegoś innego psa, ale nie pittbulla.
(Poprostu gdybyście widzieli minę rodziców. Pewnie myśleli ze jestem jak każdy. Że chcę agresywnego, okropnego pittbulla, ale jak już była mowa, ja poprostu jestem INNA.)
•~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Następnego dnia mama zawołała mnie abym wsiadła do samochodu bo aby być na czas trzeba było już wyjeżdżać.
Całą pierwszą godzinę jazdy przemilczałyśmy, aż w końcu ona odezwała się do mnie:
-I co?Wiesz jakiego chcesz pupila?Byłam do tego wrogo nastawiona, do tego psa, ale skoro kupuje to niech kupuje, może będzie to mój jedyny znajomy w Canadzie.
-Nie wiem-odpowiedziałam- Ale pewnie jakiegoś Golden retrievera lub Bordercollie'go.
I tak przemilczałyśmy kolejne kilka godzin aż w końcu z ust mamy usłyszałam że jeszcze dziesięć minut i będziemy u hodowcy we Wrocławiu.
Gdy został ostatni kilometr drogi po prawej stronie ulicy zobaczyłam park, a w tym parku cudne i różnorodne psy. Zapytałam :
-Mamo! A te ? Jakiej są rasy?
-Przecierz to zwykłe, śmierdzące kundle. Takiego nie da się mieć małego, trzeba brać starego i niewychowanego!W tamtej chwili nie przyjmowałam się tym co matka mówiła, te kundle one...one mi się tak spodobały ze chwyciłam za kierownicę i bez namysłu skręciłam.
-Megan oszalałaś!
-Mamo jak masz mi brać psa To ja chce z tamtąd i tyle!
-Eh. No dobrze niech Ci będzie. Skoro pies ma być twoim pocieszeniem przy tych zmianach to lepiej byś sama go wybrała.
*****
Przechadzając się po schronisku dla zwierząt widziałam tyle pięknych psów, lecz moją uwagę przykuł starszy, 7 letni Bernie. Był średniej wielkości. Miał długa ciemno brązowa sierść i z lekko klapniętymi uszkami. Chwilę rozglądając się zobaczyłam jakiegoś pana który brał owczarka niemieckiego, wolontariuszka zapieła go na smycz i zaprowadziła wraz z właścicielem do miejsca odbioru.
Ja nie miałam zamiaru czekać na jakiegoś wolontariusza. Zobaczyłam smycz obok boksu. Złapałam za nią, otworzyłam drzwi,zapięłam Berniego i zaprowadziłam go do recepcji.
Choć był starszy, na smyczy chodził wręcz pięknie. Na pierwszy rzut oka był ułożony i grzeczny a nie zdaniem mamy ,,nieposłuszny i śmierdzący".
Mama podpisała papiery potrzebne do adopcji i wróciłyśmy do domu z nowym członkiem rodziny...********************************
Mam nadzieje że dotychczasowe części mojej książki spodobały wam się, jeżeli tak to pamiętaj o ♡ i o folow. Narazie mogę zdradzić tyle że szukuje kolejną książkę, tym razem opowieść przygodową opartą na faktach.
(PS. Kolejny rozdział ,,Ta INNA,, powinien pojawić się jutro♡)
CZYTASZ
TA INNA [Zawieszone]
Mistero / Thriller16 letnia Megan mieszka wraz z rodzicami i Starszym Bratem Davidem w Polsce w Warszawie , jednakże jednego dnia wszystko legło w gruzach. Szkoła, przyjaciele, rodzinny dom i jej ukochane miasto. Rodzina przeprowadza się do Canady. Nastoletnia Megan...