#20

406 26 23
                                    



Dziękuje wam za 2k ❤️


Następnego dnia poczułam jak ktoś zgniata moje ciało.
Tym kimś był Diego który był we mnie wtulony.
Odsunęłam go od siebie i poszłam wziąć długą kąpiel.
Napełniłam całą wannę i do niej weszłam.
Chwile w niej powiedziałam dopuki nie zmylam z siebie tego brudu.
Gdy z niej wyszłam owinęłam się ręcznikiem i zobaczyłam w lustro.
Wyglądałam jak potwór.
Miałam rozmazany  tusz od płaczu szminkę od „całusów" Omara.
Wyglądałam okropnie.
Szybko ściągnęłam z siebie ten makeup i wyszłam z łazienki.
Zobaczyłam ze Diego wstał i zaczął mi się przyglądać.
Nie dziwie mu się nie codziennie można zobaczyć dziewczynę w samym ręczniku i do tego bez makijażu.
Uśmiechnęłam się do niego i ubrałam na siebie pierwsze lepsze dresy oraz bluzę.
Nie mam zamiaru się nigdzie stroić.
Gdy wyszłam Diego nie było.
Poczułam pustkę w sercu.
Walnelam się na łóżko ale nagle poczułam jak ciepłe ręce oplatają moja talie i wyczułam od razu te parfumy.
Przytuliłam się do niego mocno i nie chciałam puścić.
- Przepraszam cię za wszystko.... - powiedziałam i po moim policzku spłynęła łza.
Diego to zauważył i od razu mi ją starł.
- Nie masz za co- odpowiedział
- Mam za co... uratowałeś mnie przed nim i ostrzegałeś a ja cię nie posłuchałam.... byłam głupia..... grałam na twoich uczuciach... tobie zależało na mnie tak samo jak mi na tobie- znalałam wypowiedzieć.
- To już nie zależy? - powiedział i popatrzył na mnie pytająco.
- Pewnie że zależy.... zawsze zależało- odpowiedziałam tej nic nie odpowiedział tylko wpił się w moje usta.
Chyba na prawdę się zakochałam i to we właściwej osobie.
Zaczęliśmy się całować zachłanniej.
Diego ułożył mnie pod sobą i poclaunkiami zaczął zjeżdżać na moją szyje pozostawiając na niej kilka malinek.
Ściągnęłam swoją bluzę a Diego swoją koszulkę.
Ponowię złączyliśmy ponowię swoje usta.
Diego tym razem ściągnął mój stanik i ponownie mnie całował.
Ja ściągnęłam mu spodnie i później Diego został z bokserkach a ja byłam naga.
Po chwili Diego odszedł by po chcieli wrócić do mnie z mała paczuszka.
- Na pewno tego chcesz ?
Polowałam głową na tak.
Ten nic więcej nie mówił tylko ściągnął swoje bokserki i po chwili znalazł się nad mną.
Złączył nasze usta i przeszedł do rzeczy.
Gdy było po wszystkim Diego położył się koło mnie i przykrył nas pościelą.
- Czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją dziewczyną?
Nic nie odpowiedziałam tylko dałam mu buziaka.
- Możesz traktować to jako odpowiedz-Nawet nie pamietam kiedy moje oczy się zamknęły.

Myśle że wam się podoba dajcie gwiazdkę i zostawicie komentarz❤️
Za wszelkie błędy przepraszam
Jeszcze 2 rozdziały i epilog 😢

Betrayed -lil xan Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz