Długopis, ołówek, trzy pędzle
Kartka i płótno w rogu
W mroku świeci się kołnierz
Dziecka danego BoguLeży na miękkim tapczanie
Słychać ciche oddechy
Jednak na nic wołanie
Gdy pieśni od dechy do dechy
Zagrane zostały w pokojuCisza się burzy i pieni
I choć wszystko w spokoju
Dalej toną zwątpieni
W przestrzeni szum
A słychać krzyki
Wokół dziecka tłum
widać tylko promykiNadzieja mówi za siebie
Lecz nikt jej nie słyszy
Może utuli ciebie
Pozbędzie wszelkich zdobyczy
Lecz duszo spragniona
Dopóty jesteś na smyczyNie zdobędziesz niczego
Wolności czy piekłaBo trzymają cię ludzie
Gdy tyś się ich zrzekła
CZYTASZ
BURNED POEMS
PoetryDosłowne i metaforyczne znaczenia, krótkie i uniwersalne opisy życia w pięknej formie. Oto zestaw myśli przedstawionych w okrutnej postaci. 🔝#1 treny 08.05.19