Senny

49 2 0
                                    

Miękki piernat leży na łożu
Kto tam śpi

Statki walczą na morzu
Liczmy dni
Głośna cisza tworzy huk
Fala cofa się w ląd
Na niebie biały kruk
Gdzie popełnił błąd

Poduszki opadają powoli
Oko spogląda w dół
Marynarza serce boli
Łódź złamana na pół
Jednak nie tonie załoga
Nie toną żagle czy maszty
Czy to wola Boga?
Czy schować historię gdzieś w kaszty?

Szczęście na drodze ustało
Nie można przejść
Za znakiem się zawsze skręcało
Trzeba po schodach wejść
Schody śliskie - łatwo spaść
Twój majątek - można kraść

Gdy budzisz się w obłokach z koszmaru
A burza za oknem w ciszy grzmi
Twierdzisz, że nie miałeś zamiaru
Kusić losu pieniędzmi

BURNED POEMS Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz