Smak : wata cukrowa
W końcu zamieszkali razem. Po wielu trudach i staraniach para trzymając się za ręce weszła do swojego nowego mieszkania. Nie było jakieś ogromne – kuchnia, łazienka, salon i sypialnia to wszystko czego potrzebowali. Nie mieli za wiele środków do życia w końcu pracował jedynie Seokjin, bo Jeon był jeszcze w ostatniej klasie liceum. Chłopak obiecał, że jak tylko skończy szkołę to też zacznie zarabiać.
Za oknami zaczynało się ściemniać, Jeongguk włączył telewizję i rozłożył się na kanapie, a starszy postanowił, że przygotuje kolację. W pewnym momencie usłyszał dźwięk powiadomienia ze swojej komórki. Wziął urządzenie w rękę i zobaczył, że dostał wiadomość od swojego przyjaciela – Yoongi'ego.
Yoongi : Nigdy nie zgadniesz co zrobiłem, hyung.
Jin zmarszczył brwi. Rzeczywiście nie miał pojęcia co ma na myśli Min. Już zaczął wstukiwać tekst odpowiedzi gdy do kuchni wpadł roześmiany Kookie.
- Oni się pobierają! Yoongi mu się oświadczył! – krzyknął na cały głos i rzucił się starszemu na szyję.
Ten momentalnie domyślił się o co chodzi i również pisnął z radości. Taehyung i Yoongi to byli ich wspólni przyjaciele, którzy przy okazji byli parą. Od teraz jak widać można już ich nazywać narzeczonymi.
- Tae do ciebie napisał prawda? – zaśmiał się starszy robiąc obrót wokół własnej osi z Jeonggukiem w ramionach. – Bo ja dostałem wiadomość od Yoon'a.
Młodszy stanął o własnych nogach i złapał Jin'a za policzki. Milczał przez chwilę, by w końcu głośno wypuścić powietrze wraz z ważnym pytaniem :
- Hyung kiedy ty mi się oświadczysz?
Kim zakłopotał się trochę. Nie myślał jak na razie o oświadczynach, nie kupił pierścionka i nie napisał poematu, który wygłosi w pozycji klęczącej. Właśnie to miał w planach.
- Kiedy tylko powiesz, że jesteś gotowy. – uśmiechnął się Seokjin ukrywając zaskoczenie.
Jeongguk nadął policzki i zaczął chodzić w kółko. Widać było, że intensywnie nad czymś myśli. Zdaniem starszego było to przeurocze. Wiedział, że czas na oświadczyny zbliża się bardzo szybko, przez co będzie musiał niedługo udać się do jubilera.
- Noo... - młodszy w końcu stanął w miejscu i podszedł z powrotem do swojego chłopaka. – Chcę, żebyś to ty był gotowy. – wyznał przygryzając wargi.
W jego oczach kryła się cicha nadzieja, którą Seokjin momentalnie zauważył. Położył mu dłonie na policzkach i zbliżył się nieznacznie.
- Obiecuję ci kochanie, że niedługo będziemy się cieszyć tak mocno jak teraz cieszą się Tae i Yoongi. – wyszeptał Kim i przyłożył swoje usta do tych młodszego.
Muskał je przez chwilę wiedząc, że Jeonggukowi się to podoba. W pewnym momencie poczuł nawet jak chłopak przejeżdża swoim językiem po jego dolnej wardze. Zaskoczony tak śmiałym krokiem odsunął się delikatnie.
- Ej... Smakowało mi, wata cukrowa jest taka słodka. – wyznał Jeon wywołując u starszego śmiech.
Zrozumiał, że ta pomadka powoduje u jego maleństwa taką odwagę.
- Jutro pójdziemy zjeść watę, co? – zapytał owijając go ramieniem.
Młodszy energicznie pokiwał głową, po czym obydwaj udali się do salonu. Usiedli na kanapie i resztę wieczoru spędzili na oglądaniu filmów i wygłupianiu się.
CZYTASZ
sweet lips - jinkook
Romansa| gdzie seokjin ma obsesję na punkcie smakowych balsamów do ust, a jeongguk kocha próbować każdego z nich. | title : sweet lips pairing : kim seokjin & jeon jeongguk type : short story / fluff best ranks : #1 in btsships #1 in lips #1 in kookjin ❥...