Jeśli żadne z was nigdy nie czytało jakiegoś fanfiction z Harry'ego Pottera gdzie nasz kochany Złoty Gryfon staje się Srebrnym Ślizgonem i wrogiem dropsów (mam na myśli Albusa Percivala Wulfryka Briana Dumbledore'a, dyrektora Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart) to może ten rozdział nie być dla was do końca ciekawy. Jednak to już zależy od was.
No więc zaczynajmy. W fanfikach gdzie Harry albo współpracuję z Voldemortem (najczęściej wtedy jest jego kochankiem) albo stwarza swoją oddzielną stronę bo najczęściej przestaje ufać naszemu kochanemu dyrektorowi po śmierci Syriusza. Czasami też podsłuchuje rozmowę Rona, Hermiony i czasami Ginny. Gdzie to rozmawiają o tym ile majątku Harry'ego dostaną po jego śmierci i w nagrodę za to, że tak dobrze grali jego przyjaciół i szpiegowali go dla Albusa. Czasami jest tak, że Hermiona przyłącza się do Harry'ego. Czasami również jest tak, że ta rozmowa się nie odbywa a Potter przekonuje swoich przyjaciół aby przestali wierzyć Albusowi. Jednak jeśli dobrze pamiętam spotkałam się z tylko jednym takim opowiadaniem ale mogę się mylić.
No więc w tego typu opowieściach Chłopiec-Który-Przeżył jest over power. Ma większą moc od samego Merlina, jego wiedza jest większa od Albusa, Nicholasa Flanela i Merlina razem wziętych, a wiedza o czarnej magii jest większa niż Voldemorta i Grindelwalda razem, o wiedzy na temat białej magii nie wspominając. Jego imię nie brzmi Harry James Potter a Lord Merlin Harry James Syriusz Remus Severus Hagrid Tom Marvolo Salazar Godryk Rowena Helga Potter-Snape-Prince-Riddle-Black-Lestrange-Slytherin-Hufflepuf-Gryffindor-Ravenclaw-Lupin. Jest najbogatszym człowiekiem stąpającym kiedykolwiek po ziemi a jego władza i wpływy stawiają go wyżej niż samego Merlina nie wspominając o Ministrze i Albusie. Ma ponad 374848466* form animagicznych, panuje nad żywiołami i jest panem śmierci nawet bez jej insygniów. Czego się nie dotknie ma do tego talent. A jeśli jakieś zaklęcie nie wyjdzie mu za pierwszym razem, to za drugim wyjdzie mu lepiej niż osobie która dane zaklęcie stworzyła.
Pierwsze co przychodzi na myśl to "Jezus Maria to jest zwyczajne Gary stu. (męska wersja Mary Sue przypomnę) Przecież to nie możliwe aby ktokolwiek był aż tak doskonały."
I prawda to jest niemożliwe. Tego nawet nie można usprawiedliwić tym, że to świat magii. Zapomniałam wspomnieć, że w tych opowiadaniach Harry staje się "typowym Ślizgonem" czyli jest zimny, nieczuły, zabija ludzi, jest sadystą i zmienia partnerów i partnerki jak rękawiczki. Potrafi też zajść w ciążę. No halo! To nawet nie jest zaliczane jako omegaverse*! Ale jednak jest wyjaśniane tym, że Potter jest w pewnej części jakimś magicznym stworzeniem albo bo tak po prostu jest, bo to świat magii.
Ale najlepsze wytłumaczenie tego zjawiska to to, że Voldemort to jakaś bratnia dusza Harry'ego i przez to nawet mężczyzna może zajść w ciążę. Ale tylko Harry i Voldzio to bratnie dusze. Nie ma na świecie innych bratnich dusz ale jednak wszyscy wiedzą, że takie coś istniej i faceci mogą zajść przez to w ciążę. Kocham to po prostu.
Nie myślcie jednak, że nienawidzę tego typu opowiadań. Nie o to chodzi. Naprawdę niektóre z nich są świetne i bardzo minie wciągnęły. Po prostu wszystkie są do siebie tak strasznie podobne. To już staje się irytujące (heh) ale jednak mają coś w sobie co wciąga.
Nie mam względem tego żadnej porady ani nic. Bo na to nie ma rady. To jest fandom i taki już będzie. Nie da się tego zmienić. Jasne jeśli ktoś chce może pisać swoje własne fanfiction i nie robić z głównej postaci boga wszystkich bogów. Ale i tak fanfików o głównych bohaterach bogach będzie wciąż tyle samo a nawet i więcej. Taka już jest kolej rzeczy.
Jeśli chcecie przeczytać takie fanfiction akurat z Harry'ego Pottera to moja lista lektur "Harry Portier" jest zawsze otwarta. Ostrzegam są tam opowiadania Drarry (Draco x Harry), Tomarry (Voldemort/Tom x Harry), Snarry (Severus x Harry) oraz Severitus (Severus jest z Harrym w ojcowskiej lub przyjacielskiej ralacji). Wiem mam dziwny gust ale nie do końca lubię Snarry mam je w liście bo niektóre opowiadania są bardzo ciekawe jak na przykład:
Tytuł: "Klaśnij w dłonie,Perfekcyjna Dziwaczność| Snarry"
Oryginalny Autor: point-of-tears
Tłumacz: carietta
Wattpadowy "autor": snapeharryOgólnie opowiadanie jest świetne i ogromnie je polecam. Snarry nie jest moim ulubionym shipem jak pisałam wcześniej ale podczas czytania tego emocje we mnie buzowały.
Mam jeszcze sporo innych opowiadań do polecenia ale nie chcę już tak strasznie się rozpisywać. Jeśli ktoś chce jakieś opowiadania może napisać do mnie wiadomość i zapytać się co sądzę na temat któregoś i czy je polecam albo przeszukać moją listę na własną rękę.
Siemanko.
Omegaverse - ludzie są podzieleni na Alfy, Bety i Omegi. Alfy są najwyżej w hierarchii potem są Bety a najniżej Omegi. Omega, nawet jeśli jest nią mężczyzna, jest w stanie zajść w ciążę z inną Alfą i nie jestem w 100% czy z Betą też.
Przepraszam jeśli napisałam nazwisko któregoś z założycieli Hogwartu błędnie.
CZYTASZ
Irytacja i tyle
De TodoW tej książce znajdują się rzeczy, które mnie irytują w fanfikach i innych wattpad'owych opowieściach. Czyli w wolnym tłumaczeniu: góra irytacji :p.