Pożar

236 9 5
                                    

Anna zawiadomiła cały Wawel. Ekipa ludzi już gasiła pożar. Wszyscy zostali ewakuowani z zamku. Stan Ludwika był stabilny. Anna jednak wciąż była zmartwiona jego chorobą. Pżerażone Elżbietka i Kundzia przytulały się do matki. Ludzie szybko ugasili pożar. Złapano podejrzaną Przybysławę. Tymczasem przygotowano już powozy by przemieścić królewską rodzinę do Świdnicy. Tak zadecydował król. Cały zamek musiał bowiem być odbudowany. Anna wsiadła do powozu. Wiedziała że teraz będzie musiała nauczyć się przywyknąć do nowego zamku.

Bardzo, bardzo, bardzo krótki rozdział. Dlatego że to koniec tej książki. Szykuje już bowiem kolejną. Tagże dzisiaj tylko 94 słowa.

Korona Królów Inna historia Część IV - Zima StuleciaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz