Wypierdek Mamuta

867 32 35
                                    

XD jak widać mam piękny tutuł ᶘ ᵒᴥᵒᶅ🤣
Przyjaciółka... Przeprasza, Wipwrdek Mamuta mówi żeby napisać,, Złodzieje "ale ja mam wywalone I pisze co chce🤣XD dobra przejdźmy do Dark Love! 💗O I macie muzyczke do posłuchania. Ostatnio mam fazę na BTS więc coś z tego! Bardzo polecam! Jest mega!!! 💗

Kilka godzin puźniej Ciel, Nanami oraz Sebastian pokierowali się do jedynego żywego świadka kradzieży gałek ocznych i języków. Gdy byli już na miejscu, zobaczyli mężczyznę bez oczu, wyglądał na 20-lataka.Byj wysoki, miał brązowe włosy podchądzące pod pomarańcz.
-Dzień dobry przyszliśmy po wiadomości o kardzieżach.
-Oj witam! Jestem Amandry  Hoepis(spróbuj to poprawnie przeczytać, nawet ja mam z tym problem 😒)
-Ja nazywam się Ciel Phantomhive, to jest mój lokaj Sebastian Michaelis a to jego siostra Nanami Michaelis. Spieszy nam się, mógłbyś zacząć już mówić?
-Ah... Tak dobrze, przepraszam trochę się stresuję ponieważ pierwszy raz mam zaszczyt rozmawiać z tak wysoko postwioną osobą.
-Nie krępuj się, ja też jestem,, człowiekiem" tak jak ty... Egem..

Chłopakowi ledwo przeszły te słowa przez gardło. Trudno mu było powiedzieć coś co go bolało,coś co kiedyś było prawdą a teraz odebrano mu to bez jego zgody.

-Tak! Dobrze więc, siedziałem w gospodzie  ,, Zielony Smok"  było około  23. Zostałem tam tylko ja, mój kolega Arthur oraz Karczmaż Ivan. Do środka weszła dziwna dwujka ludzi, jeden był wsykoki miał czarne włosy oraz okulary. Drugi niższy, blondwosy chłopak. (Kogoś wam to przypomina?) Stali kilka minut w kącie poczym podeszli  do Ivana i niższy wbił mu szybkim ruchem dwa palce w oczy, poczym je wydłubał. Wyższy trafił nożami w Arthura i mnie. Wcieli im języki, a oczy wydłubali.Ja przeżyłem tylko dlatego że jakiś rudowłosy mężczyzna przyszedł i powiedział że to nie czas dla mnie. Potem zemdlałem,nie wiem nic więcej.

Demony zatkało, stali tylko przyglądając się  Amandremu. Do Ciela dotarła pewna myśl i natychmiastowo zaczął sie trzęść. Zauważył to Sebastian, złapał go za ramię żeby poczuł bliskość i bezpieczeństwo. Chłopak uspokoił się trochę.Wrona przerwała ciszę:

-Czy mogę poprosić szklankę wody dla panicza?
-Tak oczewiscie, Mayley!

W progu pojawiła się wysoka, szczupła blondynka o zielonkawych oczach. Włosy miała upięte w dwa lokowane kucyki. Do złudzenia przypominała Elizabeth.

-Mogłabyś przynieść wodę dla Harbbi Phantomhive.

-Tak, Oczewiście!

Po krótkiej chwili dziewczyna przyniosła wodę w pięknie ozdabianej filiżance.Po czmy odeszła.

-Hrabio, czy coś się stało?
-Ta...nie,proszę się nie martwić.Mamy już wszystkie informacje. Do widznienia
-Do widzenia!

W drodze do posiadłośći Ciel nie mógł przestać myśleć o tym co powiedziałem ten mężczyzna.

Ciel pov:
To niemożliwe! Przecież oni zginęli! Ale tylko to przychodzi mi na myśl...

Rozmyślenia chłopaka przerwała Manami która jak zwykle miała coś do powiedzenia.

-Ciel, dlaczego się tak zamartwiasz?
-Heh, nie nie wiem czy tylko ja mam przypuszczenia  kto to mógł być.
-Pnaiczu ja też chyba wiem, więc myślimy o tym samym.
-Najwidoczniej
-Alois Tyrancy I Claud Faustus.
-Tak, zastanawia mnie tylko dlaczego oni żyją
-Mnie też to ciekawi, własnymi rękami zabiłem Clauda, a Alois został stracony wraz z twą duszą.

Nanami znowu się wtrąciła

-Że co?! Zabiłeś Caluda!?  Przecież on jest też potężny, jakim cudem i dlaczego?!

Dark Love ( PRZERWANE) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz