Mała wojna

1.4K 101 224
                                    

Chłopak obserwował chwilę starszego po czym zmarszczył swój króliczy nosek.

- Dlaczego? - Wziął do buzi słodycz- Znowu kupiłeś żelki? Nienawidzę żelków.

-Więc po co je jesz?- Jimin zabrał opakowanie i poszedł wyrzucić do kosza. Ciągle próbował jednak nic nie było takie jak dawniej.

- Bo stoją, a ja mam ochotę na coś słodkiego. Pójdziesz po czekoladę?

-Jest w szufladzie.- starszy wrócił do salonu. Wyjął wszystkie czekolady po czym zamknął laptopa. - Idę ćwiczyć.- ruszył na górę by zmienić dżinsy na dresy.

- Dobra to ja też.- wziął czekoladę i poszedł za nim wyciągając telefon - Nie ubieraj bluzki.

-Nigdy nie zakładam. Tylko przeszkadza.- nachylił się by wyjąć jeszcze ręcznik po czym się odwrócił.

Chłopiec wyjął telefon i cyknął mu zdjęcie.
- Dobra to teraz takie jak robisz pompki, potem jak się podciągasz okej?

-Rób co chcesz. Tylko mi nie przeszkadzaj.- żołnierz był co raz bardziej poirytowany. Zszedł na dół do siłowni i zaczął od rozgrzewki.

- Długo jeszcze? Nie mam całego dnia -Kook westchnął widząc jak ten się rozciąga.

-Wręcz przeciwnie. Masz jeszcze dużo czasu. - starszy po chwili zaczął serię brzuszków.

- Dobra... - Nagrał dziesięcio sekundowy filmik - Następne ćwiczenie.

-Daj mi skończyć. - mężczyzna przewrócił oczami. Po kilku minutach zaczął robić pompki  klaskane by następnie przejść do takich gdzie opiera się ciało na przedramionach i na zmianę schodzi w dół podtrzymując się tylko na jednej ręce. Wyglądało to trochę jak taniec jednak wymagało siły.

- Nie, to nie wygląda dobrze, inaczej. Ej... słyszysz? - Przesunął go nogą, przez co tamten stracił równowagę i opadł na parkiet- Inaczej zrób.- powtórzył.

Jednak zirytowany Chim wstał i wskazał drzwi.

- Co? Chcesz się na nich podciągać?

-Nie. Wyjdź.

- Idiota!- Prychnął Jeon- Stary gbur z Ciebie! - Zatrzasnął drzwi za sobą  wychodząc.

-Kiedyś uduszę go we śnie. Albo strzelę sobie kulkę w łeb.- Park dokończył godzinny trening.

*

Jeon leżał obrażony na dole przez jakiś czas po czym wstał i zaczął się stroić do wyjścia na łyżwy, by wyglądać modnie, niekoniecznie przystojnie.

W tym samym czasie żołnierz brał prysznic. Następnie szybko wybrał ubrania i zszedł na dół
w czarnych , obcisłych skórzanych spodniach podkreślających jego umięśnione nogi oraz niczego sobie pośladki. Do tego założył koszulkę w odcieniu ciemnego fioletu, a na szyi jak zawsze nosił nieśmiertelnik.

- Załóż na to chociaż jakiś płaszcz bo się będę wstydził.- skomentował młodszy.

-Założę to co będę chciał. Ty za to zdejmij te pióra.- spojrzał na koszulę, której rękawy zakończone były czymś jakby pióropuszami ? Nawet nie wiedział jak to nazwać. Jednym słowem Kook wyglądał jak cyrkowa papuga.

- To jest bardzo modne! Nie wiedziałeś? Jasne bo wolisz się ubierać jak stary dziadek! - Prychnął i za to założył koszulę z falbanami na końcach i kokardą pod szyją.

I'll untold you the truth || JikookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz