-Jestem tylko twój.- leżeli tak przez kilka godzin aż w końcu starszy sięgnął po laptopa i wszedł na stronę galerii handlowej. - Podoba ci się?- wskazał na bluzy, które można było zamawiać w wersji dla par.
- Bardziej ten komplet. - wskazał na niebieski, odkładając maszynę w kąt. Nie jego wina, że miał ochotę na taki właśnie kolor.
-Może być i niebieski skarbie. Będziesz ślicznie wyglądał. - Chim złapał za drobną dłoń i zaczął bawić się jego palcami.
Jeon ułożył się na jego klatce i złapał palec w buzię, zaczynając go ssać i przeglądać dalej stronę.
- I to. - Wskazał ma szare hoodie.Starszy dodawał do koszyka to co Kookowi się podobało.-Tak właściwie to jaki ty masz teraz rozmiar?
- Dwa XS. - stwierdził nieśmiało, bardziej się na nim kuląc.
-Myślisz, że damy radę to zmienić?- zapytał. Nie chciał znowu mówić mu jak wygląda lepiej. Czy szczupłego czy grubego...on będzie kochał go tak samo.
- Ale ja... Ja jeszcze nie mogę tyle jeść po operacji. - jego oczy się zaszkliły. Wiedział, że Jimin nie lubi takich patyczaków jak on, a na razie nie mógł nic zrobić- Przepraszam...
-Nic nie szkodzi. Wszystko jest w porządku.- uśmiechnął się.-Łatwiej będzie mi cię schować jak ktoś będzie chciał mi cię ukraść. Jesteś tak uroczy i śliczny, że aż się dziwię, że jeszcze nikt nie próbował.
- Dzieciaki próbowały. I to nie raz - Zaśmiał się, patrząc na ekran - A mogę też to?
-Jak to?- zapytał.- Pewnie musiałeś już wracać, a one chciały byś został.- przyjrzał się bluzie, którą wybrał chłopak i zauważył, że jest w małe króliczki. Uśmiechnął się dodając do koszyka kolejny produkt.
- No i raz mnie zamknęły i siedziałem tam całą noc.- Zaśmiał się na to wspomnienie, powoli zamykając oczy, aż zaraz niezauważalne zasnął.
W tym czasie Park wybrał jeszcze kilka dodatkowych rzeczy po czym zostawił śpiącego chłopaka i zszedł na dół posprzątać i przygotować lekki obiad. Po godzinie wrócił do Kooka i ogrzewał go swoim ciałem dopóki ten się nie obudził.
Chłopiec ziewnął szeroko, ale coś mu wpadło do buzi więc skrzywił się lekko, gdyż zagilgotało go w podniebienie. Obudził się widząc przed sobą bluzkę Jimina i szybko spojrzał do góry z uśmiechem.
- Ja nie spałem.-Oczywiście.- przytaknął żołnierz.- Masz ochotę na obiad? Czy na razie poleżysz?
- Na obiadek. - pociągnął swoje ciało tak by leżeć twarzą w twarz z Jiminem- Nudzi ci się ze mną, co?
-Oczywiście, że nie. Poza tym mam niezłe widoki.- zjechał wzrokiem niżej przygryzając wargę, a widząc rumieniec młodszego zaśmiał się.
Kook szybko zasłonił się kołdrą, czując jak palą go policzki.
- Nie ubrałeś mnie?-Wstydzisz się?- wsunął dłoń pod kołdrę i ułożył na szczupłym udzie.
- Tak. - wyjął jego dłoń.
Jimin automatycznie wydął dolną wargę robiąc minę zranionego i smutnego szczeniaczka po czym odsunął się siadając po turecku i naciągnął rękawy bluzy na dłonie i bawił się swoimi palcami. - A mnie też się nadal wstydzisz?- zapytał cicho.
- Chimmy... - Zaczął smutno, od razu podnosząc się i obejmując go od tyłu.- Nie, nie wstydzę się. Jakbym miał się wstydzić Ciebie to tak jakbym miał się wstydzić za cały mój świat, a kocham go najbardziej na świecie.
CZYTASZ
I'll untold you the truth || Jikook
FanficJedno życie się kończy, a drugie zaczyna. Jedna miłość się kończy i pojawia druga. Jednak serce zawsze tęskni i ucieka do wspomnień, a umysł nie pozwala zapomnieć... Czyli druga część I'll save you top!Jm Sceny +18