Rozdział 1

14.9K 712 701
                                    

Nie wiem jak tu trafiłem, ale jednak tu jestem





















Nie pamiętam praktycznie nic, ale jakieś wspomnienia mam

























Jestem całkiem sam, ale jakąś rodzine chyba mam




























Powinienem jakoś uciec... ale nie mam pojęcia jak




























-Halo? - podszedłem do skały, która zasłaniała jedyną drogę ucieczki z jaskini

Kamień był ogromny i.. ciężki

Wskoczyłem na niego, aby sprawdzić czy może uda mi się znaleźć jakąś szczelinę, jednak niczego nie znlazłem więc zeskoczyłem z kamienia i zacząłem czegoś szukać pod nim. W pewnym momencie znalazłem małą szczelinę, w której udało mi się zmieścić moją rękę

-Pomocy - powiedziałem głośniej drapiąc ziemie po drugiej stronie skały

Długo czekałem aż ktoś przyjdzie, ale nikt się nie zjawił

Zabrałem rękę i wszedłem w głąb jaskini. Miałem nadzieje, że znajdę tu jakieś jedzenie. Nie jestem wybredny, nie kiedy jestem bardzo głodny. Wystarczy nawet malutkie stworzenie byle, żeby dało mi choć troche krwi. Chodziłem i chodziłem, ale znowu niczego nie znalazłem

-Kurde no... - powiedziałem siadając na ziemi

Ktoś mnie tu zamknął i nie zostawił mi jedzenia? Czy ktoś chciał mnie tu zabić czy może jakoś ukarać

W pewnym momencie w głebi jaskini usłyszałem jakiś hałas. Od razu wstałem i pobiegłem do wyjścia

-Tu nikogo nie ma! - krzyknąłem wchodząc na kamień

Siedziałem tak czekając aż hałas ucichnie, ale tak się nie działo. Cały czas coś się tam ruszało czy cokolwiek robiło

W pewnym momencie usłyszałem za sobą hałas
Ze sobą czyli.. NA ZEWNĄTRZ

Szybko zeskoczyłem z kamienia i włożyłem rękę w małą szpare

-Pomocy! - krzyknąłem

Nagle poczułem jak ktoś łapie mnie za dłoń

Moje serce od razu jakoś szybciej zabiło

-Co Ty tam robisz? - spytała osoba za kamieniem

-Nie wiem! - powiedziałem mocno łapiąc się osoby po drugiej stronie

Bałem się że jeśli puszczę tą osobę to już na zawsze tu zostanę

-Proszę pomóż mi - powiedziałem

-Postaram się coś wymyślić - głos tej osoby był... taki przyjemny dla ucha - Nie jesteś przypadkiem tam głodny?

-Jestem, a-ale ja nie jem jedzenia - powiedziałem

-W takim razie co jesz? - spytała osoba

-N-no ja pije krew - odparłem cicho

-Ciekawe - zdziwiła mnie taka reakcja

Ludzie normalnie uciekają kiedy słyszą takie rzeczy

-Posłuchaj. Skoro tak to może... - w pewnym momencie moja ręka została wepchnięta do środka jaskini, a po mojej stronie pojawiła się dłoń tej osoby - Napij się?

Bardzo się zdziwiłem

-Ale jeśli to zrobię to będę musiał..  pić tylko Twoją krew - powiedziałem

-Jakoś przeżyje - powiedział człowiek

-Skoro tak mówisz - zbliżyłem się do dłoni, a po chwili wbiłem w nią kły

-A skoro już się tak poznajemy to mam na imię Kuro - powiedział

Na moment się oderwałem od jego skóry

-A ja Dia - powiedziałem po czym znowu przyssałem się do jego ciała

Zrobisz wszystko [YAOI]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz