Rozdział 13

8.7K 454 235
                                    

NIESTETY BĘDĘ TO MUSIAŁA ZAKOŃCZYĆ BARDZO CHAMSKO I PEWNIE JUŻ TO MÓWIŁAM, ALE WYJEBKA XD. TO ZAPEWNE BĘDZIE OSTATNI ROZDZIAŁ WIĘC MIŁEGO SZYBKIEGO CZYTANIA


Kiedy zrozumiałem, że chłopak nie oddycha od razu zacząłem panikować. Przeze mnie jest w takim stanie i on w sumie już chyba umarł! Pierwsze co mi przyszło do głowy to jakoś mu pomóc. Rozejrzałem się po pokoju szukając czegokolwiek. Nagle zobaczyłem nożyk do papieru, który leżał na jednej z moich szafek. Natychmiast po niego pobiegłem, wziąłem go i wróciłem do chłopaka

-Możesz mnie nawet zabić, ale żyj - powiedziałem rozcinając skórę na dłoni

Rana była dosyć głęboka i prawie natychmiast ubrudziłem swój koc

-No dalej - powiedziałem cicho

W pewnym momencie Dia otworzył oczy

-Na szczęście - powiedziałem uśmiechając się lekko

-Krew - wyszeptał

Nagle złapał moją rękę, przyciągnął ją do siebie i wgryzł się w moją ranę na co cicho warknąłem z bólu. Chłopak musiałbyć bardzo głodny, bo przez dłuższą chwilę nie zostawiał mojej ręki

-Dia? - spytałem cicho kiedy zaczęło mi się robić słabo

Chłopak spojrzał na mnie i zostawił moją dłoń

-Dziękuję - powiedziałem

Dia dalej mi się przyglądał

-Przeprasz.. - nie skończyłem ponieważ Dia wskoczył na mnie przez co spadłem z łóżka

Od razu zerwał ze mnie bluzkę i rzucił ją gdzieś na bok

-Głodny - warknął po czym wgryzł się w moją szyje

Chwilę tam siedział aż wgryzł się w miejsce obok. Kilka razy się ode mnie odrywał i znowu wgryzał się w moje ciało. Za każdym razem robiło mi się coraz gorzej

-Dia już przestań - nie miałem sił nawet ruszyć dłonią

-Zamknij się - warknął Dia zasłaniając mi usta dłonią

Jeszcze parę razy powtórzył czynność, a ja już ledwo co widziałem. Chłopak zabrał dłoń z moich ust i już myślałem, że mnie ubije albo do końca pozbawi mnie krwi, ale nie. Dia zrobił coś całkowicie innego. Nachylił się nade mną i lekko pocałował w usta

-Zabije Cię następnym razem kiedy mnie tak zostawisz na pewną śmierć - powiedział kiedy po chwili się ode mnie oderwał - I możesz wierzyć w te słowa, bo mówię całkowicie poważnie

Lekko się uśmiechnąłem

-Nie zrobię tego już nigdy. Obiecuje Ci to - dałem dłoń na jego policzko - Przepraszam za tamto

Chłopak uśmiechnął się ciepło po czym znowu mnie pocałował



DOBRAKUFAKONIECTEGOOPOWIADANIAXDIDEPISAĆTONOWEGÓWNOBOWSUMIENOCMŁODAIFAJNIEBĘDZIEPISAĆPONOCYLOL

DZIĘKUJEBARDZOZAŻYCIEPRZYTYMOPOWIADANIUINOMIŁEGOTAMIDKCZEGO

Zrobisz wszystko [YAOI]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz