2

216 6 0
                                    

-wróciłam
-o cześć skarbie. Jak było szkole
-tak jak zawsze

Podeszłam do wyspy w kuchni wzięłam z kosza na owoce banana i poszłam do swojego pokoju. I zrobiłam zadania i rzuciłam się na łóżko. Mój relaks przerwał telefon na wyświetlaczu pisało Sophie
-halo
-hej idziesz dziś na imprezę do Nathana?
- nie wiem może
-no weź rusz ten żaden w końcu i chodź
-musze??
Powiedzialam to jak oburzone dziecko
-tak bendzie fajnie zobaczysz
-aleeeeee...
-niema żadnego Ale ok
-OK
-przyjadę po Ciebie o 18
-ok pa
-pa

Dochodzi 16 więc zaraz zacznę się szykować. Mam jedną prośbę żeby nie było tam tego debila willa .
Poszłam na górę ubrać się
Założyłam na siebie beżową koronkową sukienkę stara sięgała mi do połowy ud do tego założyłam lustrzane szpilki wyprostowalam włosy i zrobiłam lekki make up.
Połączyłam na telefon 17:45
Ok wyrobiłam się

Chwilę potem usłyszałam dzwonek do drzwi już wiedziałam kto to
Poszłam otworzyc
-Łałłłł... laska wyglądasz zajebiście
-ty też

Sophie miała na sobie czarną sukienkę z lekkim trenem do tego czarne szpilki loki i mocny make up
-gotowa!!!
-raczej tak

Wzięłam telefon z blatu i poszłam do auta .Po kilku minutach byłyśmy już na miejscu przy domu było masa aut i było już słychać głośną muzykę




××××××××××××





Kolejny rozdział
Miłego dnia😗😁

You'll By MineOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz