3

178 7 8
                                    

Gdy weszliśmy na imprezę od razu było czuć zapach papierosów i alkochlou Sophie pociągnęła mnie od razu do baru który obsługiwał Jeams z naszej szkoły był od nas o rok starszy A Sophie durzy się w nim już od pół roku musiałam jej żeby w końcu do niego zagadała Ale oczywiście się wstydziła no ale trudno nic na to nie poradzę Ale wiem że w końcu bende kiedyś razem na kilometr widać że coś pomiędzy nimi iskrzy.
Podeszłyśmy do baru i spohue zamówiła dla nas po drinku .
Jak czekałam odwróciła się od baru i zaczęłam się rozglądać po pomieszczeniu i niestety zauważyłam tego pierdolonego willa Bożeee...
-czy on zawsze musi tu być
Zamruczałam pod nosem
Oczywiście standard willa to dobijanie się do pierwszej lepszej laski .nienawidzę go
-sky?!
-coo?
-czemu siedzisz taka zamyślona
-a co nie mogę
-nieno jasne że możesz
-no A ty...
-co ja
-Sophie ty wiesz dobrze o czym ja mówię
-niewiele o czym mówisz
-Sophie!!??
-coo ci chodzi
-o Jacka. Weź zagadaj do niego w końcu!!
-boje się!!
-czego ??
-że mnie może wyśmiać
-niby czemu widać to że on teraz cię kocha
-tak myślisz
-tak myślę
-ok ale daj mi czas
-okej

××××××××××××

Jak wam się podoba???
😀😀😆😗😐
-

You'll By MineOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz