1.

411 28 6
                                    

___


***
Miałem zaledwie trzynaście lat, kiedy to moja fobia społeczna się zaczęła. Od tamtego czasu mój stan się pogarszał, a ja coraz bardziej bałem się całego świata oraz samego siebie. Nienawiść wobec siebie była naprawdę niewyobrażalnie silna.
A to wszystko zaczęło się odkąd moja mama zginęła w wypadku samochodowym. Po tym kompletnie zamknąłem się w sobie. Strasznie to przeżyłem możliwe też, że byłem bardzo związany z rodzicielką, która o mnie dbała, gdy ojciec całe dnie pracował. Niestety przez ten wypadek moje życie legło w gruzach. Tamten okres był wyjątkowo trudny dla mnie samego oraz mojego ojca, który również to wszystko przeżył. Jednak zachowałem się okropnie, ponieważ myślałem wyłącznie o sobie i o tym, jak ja to przeżyłem, a nie zwróciłem uwagi, że on sam się tym załamał. Natomiast był przy mnie i starał się mnie wspierać w każdy możliwy sposób. Mogłem jako jedyny na niego liczyć.

Czy teraz wszystko się polepszy, gdy zacznę zupełnie nowy rozdział w swoim życiu?

***

Otworzyłem powoli zaspane powieki, słysząc głośny dzwonek, sięgnąłem ręką do źródła dźwięku, po czym go wyłączyłem. Miałem ochotę schować się pod milusią kołdrą i w ogóle spod niej nie wychodzić. Jednakże obiecałem sobie, że w tym roku szkolnym będę się uczył, aby w kolejnym roku zdać bezproblemowo egzamin, a potem dostać się na studia. Nie chciałbym zawieść mojego ojca.
Podniosłem swoje ciało do siadu, przecierając przy okazji twarz ręką. Spojrzałem na godzinę i niechętnie wstałem z łóżka. Ziewając, podszedłem podnieść żaluzje, przez które promienie słońca się już dobijały. Potem otworzyłem okno.

Zawsze uwielbiałem ten poranny wietrzyk, który powodował naprawdę przyjemny dreszczyk. Bez zbędnego obijania się podszedłem do szafy, z której wyjąłem czarny T-shirt, czarne jeansy, posiadające dziury na kolanach. Na to wszystko zarzuciłem jeansową kurtkę.

Od dłuższego czasu mój styl składa się wyłącznie z ciemnych kolorów, a głównie z czarnego. Nie pamietam, kiedy miałem na sobie jakiekolwiek jasne ubrania. Jednak wątpie, żeby mi teraz pasowały.
Po ogarnięciu siebie oraz wszystkich potrzebnych rzeczy do szkoły poszedłem jak najszybciej do łazienki. Zrobiłem tam wszystkie czynności, a następnie wziąłem plecak wraz z telefonem oraz słuchawkami. Jestem typem, którego słuchanie muzyki uspokaja.

Zszedłem na dół do kuchni, gdzie czekało już na mnie śniadanie zrobione przez mojego ojca. Nawet gdy mam już prawie osiemnaście lat, to ten dalej traktuje mnie jak dziecko.
Westchnąłem, patrząc przy tym na kartke znajdującą się tuż obok.


,,Nie zapomnij wziąć leków!

~Twój tatuś."

Od śmierci mojej mamy załamałem się, więc od tamtego czasu chodziłem do psychiatry, który wypisał mi potrzebne leki. Ze względu na moją "znakomitą" pamięć, mój ojciec zawsze mi przypominał o ich wzięciu. Jako iż nie mogę brać ich naczczo to wziąłem parę gryzów kanapki, którą mi zrobił, a potem wziąłem tabletki.
Spojrzałem na godzinę i zacząłem powoli się ogarniać do wyjścia z domu.
Gdy tylko zawiązałem ostatniego buta i przerzuciłem torbe przez ramię i czym prędzej ruszyłem w stronę drzwi. Zatrzymałem się przed nimi, trzymając klamkę.

- Uspokój się, Keith... Uspokój... - zaczęłam szeptać pod nosem.

Wziąłem głęboki wdech i nacisnąłem na klamkę. Wyszedłem z domu, a następnie zakluczyłem drzwi od domu.
Założyłem słuchawki i włączyłem pierwszą lepszą piosenkę mojego ulubionego wykonawcy.
Ten dzień będzie trudny... Jednak muszę dać radę. Nie chce, żeby mój ojciec miał kolejne problemy przez to, że opuszczam zajęcia.
Tak właśnie było w pierwszym roku, który był naprawdę wyjątkowo trudny dla mnie. To był pierwszy raz odkąd wróciłem do szkoły. Przez parę lat miałem zajęcia indywidualne, ale nie mogę znowu wrócić do tamtego stanu. Muszę wyjść z tej strefy komfortu.
Na szczęście nie miałem aż tak daleko do szkoły, bo zaledwie parę ulic stąd znajdowało się moje liceum.
Idąc tak cały czas słuchałem moich ulubionych utworów, które z każdą chwilą mnie rozluźniały. Starałem się nie denerwować, gdy jakakolwiek osoba przechodziła tuż koło mnie.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 31, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

heartbeat » klanceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz