ferie zimowe
Lecieliśmy samolotem chyba 8 h do Austrii. W samolocie siedziałam z Danielem i Jonahem. Podróż mijała bardzo miło. Kupiłam sobie pierogi z mięsem i oczywiście Daniel mi je podkradał.
Mieszkam już z nimi pół roku i Daniel został moim chłopakiem. Bardzo go kocham.Wysiedliśmy z samolotu. Weszłam do autokaru i usiadłam z moim chłopakiem. Przez okno oglądałam krajobrazy Alp.
- Masz picie ? - spytał Jack.
Z torebki wyjęłam butelkę wody
- Masz - krzyknęłam i rzuciłam do niego. Oczywiście mam świetnego cela i dostał w głowę.
- ej !! - krzyknął
- sorka !!* * *
Dotarliśmy do hotelu. W pokoju byłam z Tatum i Gabbie. Rozpakowała moje rzeczy i położyłam się spać.Obudziłam się o 7:40. Ubrałam białą koszulkę, czarne jeansy i związałam włosy w wysokiego kitka. Wykonałam poranną rutynę i zeszłam na śniadanie.
- hej ! - powiedziałam Danielowi. Nie odpowiedział mi. Dziwne. Usiadłam z dziewczynami do stolika i zjadłam rogalika z dżemem.
* * *
Nadeszła wielka chwila. Pierwszy raz w tym sezonie założyłam deskę na nogi. Wpięłam jedną nogę i usiadłam z dziewczynami na kanapę, która zawiozła nas na sam szczyt góry.
- Wam tez się wydaje ze Daniel dziwnie się zachowuje ? - spytałam Tatum i Gabbie - przez cały dzień się do mnie nie odzywa i mnie unika
- dziwne - stwierdziła Gabbie
Wysiadłysmy. Wpięłam drugą nogę i pojechałam. Oczywiście nie obyło by się bez pierwszej wywrotki. Na szczescie nie upadłam tak mocno, więc wstałam i pojechałam dalej.Ahhh wiem, że dawno nie było i wiem, że słaby rozdział ale nie mam pomysłów !!
CZYTASZ
Przyjaciel mojego brata | Why don't we | ZAKOŃCZONE
FanfictionTy czytaj książkę a nie jakiś głupi opis 😂