29. Rozmowa zza grobu

112 10 32
                                    

- Hej Alice, kogo chcesz teraz przepytać? - spytałam współprowadzącej.

- Kogoś wyjątkowego, a dokładniej to Lyrę Rogers.

- Siostrę Toby'ego? No dobra, zaraz ją sprowadzę. Tylko, żeby się shinigami nie wkurzyli za wywoływanie dusz z zaświatów - wyszłam ze studia, żeby wywołać ducha Lyry. 

- Iiiiiiii! Mogę cię przytulić? - Alice rzuciła się na Lyrę, chcąc ją przytulić i...poleciała na podłogę.

-Och, wybacz - uśmiechnęła się duszka - Nie zdążyłam cię uprzedzić, że nie jestem materialna.

- No trudno - Alice wstała lekko rozczarowana - To zacznijmy wywiad. Gdzie się znalazłaś po śmierci?

- Trafiłam do nieba. Za życia nie byłam może ideałem, ale mimo to zasłużyłam na raj.

- Gratuluję. Czym teraz jesteś?

- Duszą już osądzoną.

- Jak zareagowałaś na to, że twój brat zabija?

- Zasmuciło mnie to, bo jako morderca zostanie potępiony i po śmierci trafi do Piekła. A to znaczy, że nie będzie dane nam się spotkać.

- Straciłaś jakoś pamięć po wypadku?

- Nie, dlaczego miałabym ją stracić?

- A nie ważne. Co powiesz o swoim tacie?

- Był potworem. Alkohol był dla niego ważniejszy od rodziny. Znęcał się nad mamą i Tobym, poniżał nas. Nie powinnam tak mówić, ale zasłużył sobie na swój los.

- Mhm. Możesz jeść?

- Jak sama tego doświadczyłaś jestem niematerialna i nie miałabym jak jeść. Zresztą odkąd nie żyję, to nie potrzebuję jedzenia. 

- Ile byś miała teraz lat?

- Jakieś dwadzieścia siedem. 

- Zmieniłaś swoje zainteresowania?

- Czy ja wiem... Raczej nie. Może tylko jeszcze bardziej interesuję się tym, co się dzieje z Tobym.

- Spotkałaś Toby'ego w Green Roomie? I jak?

-  Znaczy, ja go widziałam, ale on mnie już nie. To byłby dla niego zbyt duży szok. Żałuję, bo chciałabym mu powiedzieć, że bardzo go kocham. 

- Smutne... To jakieś weselsze pytanie. Z kim shipujesz swojego brata?

- Z Maskym! - Lyra zaczęła się śmiać - Nie no, żartuję. Z Clockwork tworzą całkiem ładą parę.

- Spotkałaś kogoś po śmierci?

- Wiele osób. Za długo by wymieniać.

- Co pamiętasz z wypadku, ewentualnie szpitala?

- Pisk opon, krzyki, straszny ból... Wybacz, nie chcę o tym mówić.

- W porządku. Gdybyś była na miejscu Toby'ego, to jak by się potoczyło Twoje życie?

- Nie wiem... Choć pewnie nie zabiłabym ojca i nie została morderczynią. 

- Jak żyłaś, to co studiowałaś?

- Pielęgniarstwo w college'u. A potem chciałam pójść na medycynę. 

- Fandom tworzy teorie, że też jesteś creepypastą - wypowiesz się o tym?

 - Ja nie wierzę - Lyra strzeliła facepalm - Czego to fandom nie wymyśli. Nie jestem creepypastą, a w zasadzie to nie jestem bohaterką creepypasty. To, że jestem wspomniana w paście o Tobym, to nie znaczy, że ja też należę do tego świata.

Creepy wywiadyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz