Midnight Bath || John x Howard

364 14 4
                                    

The Ultimate Bath, czyli John i Howard śpią w wannie chociaż mają do dyspozycji łóżko hotelowe.
___________________________
Napisała J.J.Twainy ewentualnie Gabe Anderson pod pseudonimem

Ostrzeżenie: dwójka facetów śpiąca w wannie.

*wzdych...* let's go!

~~~~~~~~~~~~~~~

Nocny gwar miasta przedostawał się przez zamknięte drzwi hotelowego pokoju znajdującego się w centrum Yokohamy. John Steinbeck otworzył oczy, przeganiając tym samym resztki snu. Przeciągnął ręką po drugiej stronie łóżka w poszukiwaniu swojego partnera, Lovecrafta, jednak jedyne co zastał to zmięta kołdra i lekko jeszcze ciepły materac. Czyli gdziekolwiek Howard poszedł, zrobił to niedawno.

John wzdrygnął się, gdy usłyszał plusk wody dochodzący z łazienki. Kierowany ciekawością wstał z łóżka i skierował się do łazienki.
Widok jaki tam zastał wywołał początkowo zaskoczenie, lecz po chwili wielki uśmiech.

"Co robisz, Howard?"

Howard Lovecraft, jeden z głównych agentów gildii, na co dzień człowiek opanowany i spokojny, spał w wannie wypełnionej do połowy wodą. Jego długie, czarne włosy rozrzucone były po, można by powiedzieć, całej łazience, a napewno jej większości, nogi wystawały mu dobre pół metra za wannę, a na twarzy zalegał mokry, biały ręcznik.

Lovecraft odezwał się.

"Śpię, John."

"W wannie? Wracaj do sypialni!"

Na moment w pomieszczeniu zapadła cisza, przerywana jedynie oddechami obu mężczyzn.
Po chwili przerwana została odgłosem pluskającej wody. Lovecraft poczuł, jak coś, a raczej ktoś, układa się na nim.

"John?" zapytał brunet.

"Chcę spać, Howard, jeżeli nie zamierzasz się ruszać, to równie dobrze możemy zostać tutaj."

mówiąc to, blondyn wygodniej się ułożył, wtulając twarz w klatkę piersiową towarzysza.
Lovecraft objął go ramionami.

Johnowi nie przeszkadzała chłodna już woda, był szczęśliwy, że może ułożyć się obok Lovecrafta i przespać noc.

~end~

Żigolaki i Pijaki || bsd fanficsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz