2019.05.21 Akihibara TokioNaoto był młodym studentem szkoły policealnej w Tokio. 25 latek mieszkał w małym mieszkaniu, z dziadkami i starszym bratem Naokim, który pracował jako barman w ekskluzywnym klubie ,,NeoTokyo". Był to słoneczny poniedziałek. O 7.00 Naoto jak zwykle wstawał do pracy.Chłopak pracował, jako dostawca sushi, musiał jakoś opłacić studia na które ciężko pracował.
Jego pokój był tak mały, że mieścił tylko łóżko jednoosobowe, małe biórko, komodę i szafkę nocną.Nad łóżkiem był umieszczone małe okienko,z którego było widać ruch uliczny. Ściany były pokryte biała farba, podłoga zakryta dywanami. Rodzina mieszkała na 4 piętrze , co bardzo niepokoiło rodzinę Hiraoka ,ponieważ według japońskich przesądów liczba 4 brzmi jak słowo śmierć, więc mieli bzika na punkcie ostrożności.
-Naoto-chan!-krzyknął Naoki stojąc na schodach. Naoto ubrał szybko na siebie uniform roboczy i wybiegł szybko z pokoju.
-Dzien Dobry bracie, co się stało?-zapytał kłaniając się nisko na znak szacunku starszemu z rodzeństwa.
-Dzisiaj wrócę później,poznałem kogoś... prawdopodobnie nie wrócę na noc zajmujesz się dziadkami?-zapytał Naoki.
Naoto uśmiechnął się.- Może być się w końcu ustatkował bracie?-dodał opierając się o poręcz.
Naoki był to 28 letni Japończyk, który bardziej niż spokojne życie cenił sobie zabawę i imprezowanie. Nie lubił się nudzić, nie lubił żyć zasadami, i nakazami które narzucało mu społeczeństwo.
-Powiem ci coś młody...podczas pobytu w USA zrozumiałem co znaczy słowo ,,życie". Nie mam zamiaru pracować 24 h w jakiejś nędznej korporacji za biurkiem.-wyjaśnił,przejeżdżając palcami po swoich blond włosach.
- Rozumiem ,że fascynowała cię kultura innych narodów, ale nasza jest najpiękniejsza, powinnaś to docenić Naoki-san.-odparł Naoto, schodząc ze schodów , wędrując do kuchni.
-Kultura?...To nie kultura...to jest po prostu ustrój polityczny naszego kraju który opiera się głównie na tym aby pracować do śmierci, kiedy ty wreszcie otworzysz oczy? Czy te polityczne głupie kłamstwa tak bardzo zasłoniły tobie obiektywne myślenie?-krzyknął zdenerwowany Naoki, próbując przekonać brata do swoich przekonań, po czym złapał za skórzaną czarna kurtkę, która wisiała na wieszaku obok schodów i wyszedł zamykając gwałtownie drzwi za sobą
Naoki Hiraoka- Naoto(JSB)
Imprezowicz, korzysta z życia, buntownik, przyjacielski.Naoto popatrzał na drzwi i zamyślił się. ,,Czy Naoki faktycznie ma rację? Czy nasze społeczeństwo faktycznie żyje w wirtualnej rzeczywistości wymyślonej przez polityków?",,Może to Naoki idzie nie tą ścieżką którą trzeba?" Po czym szybko spojrzał na zegarek i przypomniał sobie że musi szybko lecieć do pracy ponieważ restauracja w której pracuje jest na drugiej dzielnicy a o tej porze są straszne korki, szybko ubrał kurtkę wybiegł z mieszkania zamykając drzwi na klucz. Biegnąc spotkał na schodach znajomego listonosza.
CZYTASZ
Dragon's Daughter (Córka smoka)
FanfictionBohaterami są japońskie i koreańskie gwiazdy muzyczne,.dla fanów kpopu i jpopu to może być książka pełna ciekawej akcji i niebanalnych sytuacji. Książka zawiera takie akcje jak przekręty narkotykowe, handel żywym towarem, japońskio-koreańskie stosun...