W mieście pojawiły się już patrole niemieckie i przejęły urzędy. Wszyscy jesteśmy poddenerwowani. Komunikatów z Warszawy już nie osiągamy. Dochodzą nas wieści, że Warszawa zacięcie się broni, mimo częstych i długich nalotów.
Postanawiamy wrócić do domu. Furmanka jest bardzo droga (300 zł). Przytem pogoda nie sprzyja. Niepokoi nas wieść, że mieszkania uciekinierów będą zajmowane. Decydujemy się ostatecznie wracać 15 b.m.
CZYTASZ
"Niezapominajka to symbol pamięci."
Non-FictionWpadł mi w ręce pamiętnik mojej ś.p. prababci Janiny H. (wtedy jeszcze Z.), w którym zaczęła ona opisywać swe przeżycia podczas wojny i początków okupacji, a w dalszej części wywiady z rodziną i żyjącymi znajomymi. Będzie dużo zdjęć samego pamiętnik...